Małgorzata Kidawa-Błońska

i

Autor: Jakub Walasek/REPORTER Małgorzata Kidawa-Błońska

Kidawa-Błoński pierwszym dżentelmenem Polski!? Internauci sprowadzają ich na ziemię

2019-12-16 12:23

Małgorzata Kidawa-Błońska została kandydatką Platformy Obywatelskiej na prezydenta. Wicemarszałek Sejmu zmierzy się w przyszłorocznych wyborach prezydenckich z Andrzejem Dudą. Jej sympatycy nie szczędzą gratulacji i pozytywnych komentarzy, zainteresowaniem cieszy się także mąż polityczki Jan Kidawa-Błoński, który już został nazwany pierwszym mężem RP, lub Pierwszym Dżentelmenem RP. - "Jeśli Pani Kidawa wygra, to na pewno wróci do pałacu KULTURA! ! ! W polityce, w zachowaniu i pod każdym względem! ! ! "- piszą sympatycy polityczki.

"Jan Kidawa-Błoński będzie wspaniałym i uroczym Pierwszym Gentlemanem pałacu prezydenckiego" – napisała europosłanka Róża Thun na swoim profilu społecznościowym i zamieściła zdjęcie uśmiechniętych małżonków. Sympatycy pospieszyli z gratulacjami, ciesząc się ze zwycięstwa kandydatki PO w sobotnich prawyborach partyjnych. - "Piękna Para! Gratuluję wygranej! Korzystam z okazji i życzę Państwu dużo dużo zdrowia, miłości i wytrwałości i odporności na złe języki" – czytamy pierwszy z wpisów internautów. - "Wspaniali uśmiechnięci ludzie od których bije dobro" – dodaje drugi z internautów. - "Oby też wspaniale wyreżyserował kampanię wyborczą" – dodaje kolejny sympatyk Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Sympatycy Kidawy-Błońskiej zastanawiają się też nad funkcją męża potencjalnej Prezydentki, porównania są naprawdę ciekawe. - "Od tej pary kultura aż tryska siłą wodospadu Niagara w przeciwieństwie do ........" - dodaje kolejny. Są ciepłe, miłe słowa, ciekawe porównania: "To nasza Polska Sofia Loren i mam nadzieję że naprawiamy wspólnie ten bałagan po popaprańcach. Tylko jest jeden mały problem jak nazywać męża bo przecież nie "pierwsza dama" – zastanawia się następny. "Nasz król, jak Jadwiga, gratulacje – czytamy w kolejnym wpisie.

CZYTAJ TEŻ: Nie wykluczam startu w wyborach prezydenckich. Donald Tusk dla "Super Expressu"

Ale czym dalej przyglądamy się wpisom tym nie jest już tak kolorowo, zaczynają się schody. Internauci szybko sprawdzili nie tylko europosłankę Różę Thun na ziemię, ale i kandydatkę Koalicji Obywatelskiej i jej męża Jana, znanego i cenionego reżysera. - "Pani Różo, nie będzie" – to jeden z łagodniejszych wpisów. - "Pani Różo mam do pani pretensje niestety. Moim zdaniem to pani powinna kandydować. Pani Kidawa jest za mało charyzmatyczna, a taka kolczasta i piękna ? w pałacu to byłaby odmiana. Szkoda wielka szkoda" – przekonuje drugi. - "Pani Różo z całym szacunkiem ale nie będziemy wybierać pierwszego gentlemana lecz Prezydenta a Pani Kidawa -Błońska jest na ten bój za słaba ,bardzo słaba,już jest po zawodach a szkoda" – dodaje trzeci z internautów. - "Przykro mi, ale wydaje mi się, że PO wybrało źle, JJ błl o wiele liberalniejszy łatwiej by mu było zdobyć poparcie wyborców w 2 turze, tak to sam nie wiem czy oddam głos na Kidawę, sama płeć to nie wszystko, jest ona obciążona rządami PO, piękna historia to za mało. Przykro mi, mimo że mam nadzieję na Prezydenta z opozycji to wasza decyzja tylko utwierdza mnie w tym że Duda ma II kadencje pewną" – stwierdza kolejny z internautów. Takich mniej kolorowych, a bardziej konkretnych wpisów jest znacznie więcej. "Czy w pięć miesięcy można posiąść w kampanii cechę najważniejszą: charyzmę? Wątpię..." - zaznacza kolejny z forumowiczów. - "Sam uśmiech i to że jest kobietą to za mało niestety... zły wybór" – informuje następna osoba. Inni internauci radzą Róży Thun wstrzymać się z decyzją. "Pani Różo, należy z radością poczekać do maja" czy "Będzie bardzo uroczym Gentlemanem pałacu prezydenckiego, o ile Szanowna Małżonka wygra wybory" - komentują. Wielu mówi otwarcie: "Oczywiście. Światło!" lub "W Pani snach".

Sedno Sprawy - Michał Kurtyka