Kazimierz Marcinkiewicz przekonywał sąd, że mało zarabia. Jest goły i wesoły!

2019-01-28 16:29

Na basenie wylewa siódme poty. Widywany jest w drogich restauracjach, na ubraniach także nie oszczędza. Szkoda tylko, że Kazimierz Marcinkiewicz (60 l.) nie płaci zasądzonych alimentów swojej byłej żonie Izabeli Marcinkiewicz (38 l.)!

Na basenie wylewa siódme poty. Widywany jest w drogich restauracjach, na ubraniach także nie oszczędza. Szkoda tylko, że Kazimierz Marcinkiewicz (60 l.) nie płaci zasądzonych alimentów swojej byłej żonie Izabeli Marcinkiewicz (38 l.)!

Jeszcze w 2016 r. na konto Kazimierza Marcinkiewicza (60 l.) wpływało po 40 tys. zł miesięcznie. Prawda wyszła na jaw podczas jednej z rozpraw rozwodowych. Tymczasem lata mijają i choć uczuć nie udało się uratować, to sporo się zmieniło: dla komornika konto byłego szefa rządu świeci pustkami. A dług należny byłej żonie wzrósł już do ponad 100 tys. zł!

Czy Maxi-Kaz faktycznie został biedakiem? Biorąc pod uwagę jego lans w sieci, raczej wątpliwe.

Prawdopodobnie w tym tygodniu do prokuratury trafi zawiadomienie o tym, że były premier nie płaci alimentów. – Wyrok jest w tej sprawie prawomocny i jasny: do 25 każdego miesiąca ma płacić 4 tys. zł. A tego nie robi. No chyba, że pan Marcinkiewicz jest ponad prawem – komentuje nam jego była żona.