Katarzyna Kotula nie ukrywa, że popiera zalegalizowanie aborcji i dekryminalizację pomocy w jej dokonaniu. Podczas posiedzenia Sejmu z 11 kwietnia, gdy posłowie dyskutowali na temat czterech projektów ustaw w tych sprawach, sama zbierała głos przekonując, dlaczego zmiany są potrzebne. Ostatecznie wszystkie projekty zostały skierowane do specjalnej komisji poświęconej kwestiom aborcji.
Teraz ministra ds. równości opowiedziała w rozmowie z TVP Info, co jej zdaniem jest jeszcze potrzebne Polkom.
- Myślę, że nam jest potrzebna jeszcze legalna sterylizacja. Sterylizacja nie jest dzisiaj legalna - stwierdziła.
Na uwagę dziennikarki, że wazektomia dla mężczyzn jest legalna, polityczka odpowiedziała bez wahania.
- To pokazuje, że w dyskusji o aborcji nie chodzi o żadną Konstytucję, która w mojej ocenie nie zabrania regulacji w dostępie do przerywania ciąży jakiejś liberalnej, ale jest tak, że ta dyskusja nawet w Sejmie pokazała, że to jest o władzy. O władzy nad kobietami, ich ciałem, zdrowiem i życiem - mówiła.
Katarzyna Kotula wymieniła także powody, dla których legalna sterylizacja miałaby pozytywny wpływ na życie wielu kobieta. Jak przyznała, często kontaktują się z nią osoby wyrażające potrzebę przejścia takiego zabiegu.
- Sterylizacja jest nam potrzebna dlatego, że wiele kobiet w wieku ok 40. roku życia, ale też młodszych nie może używać żadnych środków antykoncepcyjnych. Wiele takich kobiet się ze mną kontaktuje. Mówią o tym, że sterylizacja jest dla nich jedynym bezpiecznym rozwiązaniem. Tak zwane ubezpłodnienie, które gwarantuje, ze w ciążę już nie zajdą. To są często matki, one mają jedno, dwójkę, czasem trójkę dzieci - powiedziała.
Ministra podkreśliła, że właśnie od dyskusji nad legalną sterylizacją powinno się rozpocząć zmiany.
- Od tego powinniśmy rozpoczynać dyskusję. Tabletki "dzień po" zapobiega niechcianym ciążom, sterylizacja zapobiega niechcianym ciążom. Łatwo dostępna, refundowana antykoncepcja zapobiega niechcianym ciążom. Prezydent niepodpisujący ustawy o tabletce "dzień po" przyczynia się do zwiększenia ilości niechcianych ciąż - dodała.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Katarzyna Kotula: