Efektami kuchennych eksperymentów księżniczka pochwaliła się na swoim blogu. A trzeba przyznać, że nawet przy kuchennym blacie, przygotowując wypieki, przyszła mama prezentowała się szykownie w swym kaszmirowym sweterku.
"Torta de Santiago" lub inaczej "ciasto Pielgrzyma" to stary galicyjski przepis bazujący na migdałach i jajkach. Za jego autorki uważa się zakonnice mieszkające na pirenejskim szlaku prowadzącym do Santiago de Compostela. W Hiszpanii jest on objęty specjalnym świadectwem pochodzenia, z czym wiążą się restrykcyjne zasady przygotowania wypieku i doboru składników. Ale dla mnie ta klasyczna wersja jest trochę za mdła, więc dziś przedstawiam Wam moją wariację – z gruszką i odrobiną ziemniaczanej mąki. Ciasto świetnie pasuje do moich ulubionych zimowych herbat
– napisała. Jak wiadomo, pichcąc wypieki własnoręcznie, mamy pewność, że nie trafią doń szkodliwe konserwanty, czy nadmiar cukru. Dodatkowo ciasto Kasi nie zawiera glutenu. A jak wiadomo, zdrowie dla ciężarnej Kasi jest obecnie priorytetem! Wszak musi o nie dbać za dwoje!