Syn Nawrockiego o starcie w wyborach: Tata konsultował to z każdym z nas
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki już w minioną niedzielę, kiedy został zaprezentowany w słynnej krakowskiej hali "Sokół", pokazał swoją rodzinę. Najstarszy syn miał do odegrania ważną rolę, zaprosił na scenę Karola Nawrockiego, a tuż obok stała Marta Nawrocka z dwójką młodszych dzieci, Antkiem i Kasią. Okazuje się, że wcześniej prezes IPN z każdym rozmawiał na temat swoich prezydenckich planów. - Tata konsultował to z każdym z nas, mówił z czym to się wiąże. Jesteśmy przygotowani, bo wierzymy, że wygra. Czy popieram decyzję? Oczywiście, wspieram ojca, jak cała rodzina – mówi nam Daniel Nawrocki.
Student prawa na Uniwersytecie Gdańskim i początkujący dziennikarz wprost przyznaje, że głowa rodziny Nawrockich to dla niego wzór. - Imponuje mi wytrwałością, determinacją zarówno tą sportową jak i życiową oraz wiedzą. Dla mnie mój tata jest człowiekiem sukcesu, pochodzący z „robotniczej rodziny”, został prezesem Instytutu Pamięci Narodowej, to najwyższa funkcja państwowa sprawowana przez historyka w naszym państwie – słyszymy.
Daniel Nawrocki: Tata ogrywał nas w FIFĘ
Okazuje się jednak, że wysokie stanowisko wcale nie przeszkadza Nawrockiemu w byciu aktywnym ojcem.
- Najmłodsza siostra Kasia uwielbia bawić się z nim pluszakami. Brat kocha piłkę nożną, dlatego tata jest praktycznie na każdym meczu Pokoleń Lechii Gdańsk, gdzie gra Antek. A ja lubię mierzyć się z nim w szachy i rozmawiać po nocach. Wszyscy razem gramy też w FIFĘ, co ciekawe jeszcze niedawno tata nas ogrywał – zdradza Daniel Nawrocki.