Biskup Nycz

i

Autor: Piotr Grzybowski/SuperExpress

Kard. Nycz dla Deonu: "Wierzę fachowcom i tym, którzy się znają". Naraża się pewnej grupie ludzi

2021-08-11 11:46

W rozmowie z portalem Deon kard. Kazimierz Nycz wyraził swoje poparcie dla szczepień i zachęcał do masowych szczepień. Sam hierarcha trafił do szpitala podczas zakażenia i bardzo ciężko przeszedł koronawirusa. Na podstawie swoich doświadczeń chce wpłynąć na wiernych. Niestety tak jak prof. Simon, dostaje groźby śmiercią.

W wywiadzie dla portalu Deon kard. Nycz podzielił się swoją osobistą historią. Covid-19 przeszedł wyjątkowo ciężko, prawie walcząc o życie. Musiał być hospitalizowany w trakcie przebiegu.

- Przebywałem w szpitalu w normalnych warunkach, jak inni chorzy w tym czasie. Widziałem wokół siebie dziesiątki ludzi i trud szpitala wokół chorych na Covid-19. Doświadczyłem wiele życzliwości od innych ludzi - fachowców, lekarzy, pielęgniarek i służby zdrowia, i wypowiadam się, jako człowiek doświadczony tą chorobą - mówił w rozmowie z portalem Deon kard. Nycz.

Metropolita nawołuje wiernych do szczepień oraz zapewnia, że wierzy specjalistom i ludziom doświadczonym w tej dziedzinie: "W tej dziedzinie wierzę fachowcom, wierzę tym, którzy się znają, wierzę profesorom, badaczom i lekarzom, którzy mają doświadczenie zetknięcia się z wirusem. A znakomita większość z nich i badania, które są dzisiaj znane, pokazują, że ludzie zaszczepieni rzadziej lub całkiem rzadko trafiają do szpitala. Szczepionka na pierwszym miejscu nie jest przeciwko zakażeniu koronawirusem, ale przeciwko przenoszeniu tej choroby i przeciwko temu, żeby ludzie doświadczyli ciężkiej choroby i trafili do szpitala".

Swoją postawą naraża się antyszczepionkowcom i koronasceptykom. Jednak zamierza obstawać przy tym, co mówi i edukować społeczeństwo i wiernych w zakresie szczepień

Przestój w szczepieniach. Zabrakło szczepionek w Warszawie