Karetka, sejm

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express

Drogie przywileje władzy

Kancelaria Sejmu płaci milion za karetkę a będzie jeszcze drożej. Tymczasem Polacy drżą o życie w kolejkach!

W razie problemów zdrowotnych, posłowie i pracownicy Kancelarii Sejmu mogą liczyć na pomoc lekarską i przewiezienie do szpitala. Zabezpieczenie medyczne dla nich kosztuje 960 tys. zł rocznie, a w przyszłym roku może kosztować już 1,4 mln zł! A co dla zwykłych ludzi? Codzienna walka o dostęp do lekarzy i gigantyczne kolejki w szpitalach! – Władza ma przywileje, a zwykły człowiek umrze zanim dostanie się do lekarza – oburza się Waldemar Kwiatkowski (73 l.) z województwa mazowieckiego.

Droga opieka medyczna dla Sejmu

Kancelaria Sejmu od 20 lat organizuje zabezpieczenie medyczne podczas posiedzeń Sejmu. Gdyby komuś z posłów, pracowników kancelarii albo gości coś się stało, może liczyć na doraźną pomoc lekarza, pielęgniarki i ratownika medycznego. Z kolei pod gmachem Sejmu czeka gotowa do jazdy karetka. Na zabezpieczenie medyczne zawierane są trzyletnie umowy. Aktualna (na lata 2023-25) ma wartość 2,9 mln zł, co daje rocznie 960 tys. zł rocznie. W tym roku Kancelaria Sejmu ogłosi przetarg na zabezpieczenie medyczne w latach 2026-28. Zaplanowano na ten cel ponad 4,24 mln zł (1,41 mln zł rocznie).Jak będą wyglądały szkolenia wojskowe? Wiceszef MON wyjaśnia

"A służba zdrowia coraz gorsza"

Polacy są zbulwersowani. – Władza ma przywileje, a zwykły człowiek umrze zanim dostanie się do lekarza! Kto korzysta ze służby zdrowia, przekonuje się, że źle działa. Wszędzie długie kolejki, a jak już dostanie pomoc to leki są bardzo drogie. Dlaczego politycy mają takie przywileje, a my zwykli ludzie nie?! – oburza się Waldemar Kwiatkowski (73 l.) z województwa mazowieckiego. - roku na rok jest coraz gorzej w służbie zdrowia, a jak widać politycy na Wiejskiej jeśli chodzi o dostęp do karetki, czy lekarzy mają super... Kiedyś do internisty można się było przynajmniej dostać i pokierował on człowieka, a dziś to szkoda gadać. Powinien rząd się tym natychmiast zająć. Trzeba ratować służbę zdrowia, bo padnie! – podkreśla Mieczysława Patoleta (85 l.) z Siedlec.

Kancelaria Sejmu dba o wydatki publiczne

Kancelaria Sejmu w odpowiedzi na nasze pytania podkreśla, że kwota 4,24 mln zł na zabezpieczenie medyczne wynika z analiz sytuacji rynkowej, uwzględniającej wzrost cen. Ostateczna cena w przetargu może być niższa. - Umowa dotycząca dyżuru ratunkowo-lekarskiego, jest zawsze zawierana z placówką wyłonioną w przetargu - oznacza to, że wykonawca jest wybierany z dbałością o środki publiczne. Zabezpieczenie medyczne posiedzeń Sejmu zapewniane jest na podobnych zasadach od 20 lat - poinformowała nas Kancelaria Sejmu.

Polityka SE Google News
Autor:
Express Biedrzyckiej - Tomasz Słomka 10.03.2025
Sonda
Oglądasz obrady Sejmu?

Nasi Partnerzy polecają