Jan Grabiec poinformował za pośrednictwem serwisu X o ataku DDoS, który rozpoczął się o godzinie 9:00. "Od godz. 9.00 trwa atak DDoS na strony http://platforma.org" - napisał, dodając, że zarówno główna strona PO, jak i strona przeznaczona do wpłat na kampanię, zostały tymczasowo wyłączone.
W odpowiedzi na atak, Platforma Obywatelska podjęła współpracę z CERT NASK w celu przywrócenia funkcjonalności stron.
- Współpracujemy z CERT NASK w sprawie przywrócenia funkcjonalności- zapewnił.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową uściślił, że serwer został prewencyjnie wyłączony, "żeby nie doszło do ewentualnie dalej idących szkód".
- Wyłączyliśmy prewencyjnie cały nasz serwer po to, żeby nie doszło do ewentualnie dalej idących szkód i w tej chwili pracujemy nad tym, żeby przywrócić pełną funkcjonalność. Tak, żeby strony mogły być znowu uruchomione - dodał.
Konsekwencje ataku
Szef KPRM wyraził nadzieję, że atak nie wpłynie znacząco na przebieg kampanii wyborczej. Podkreślił jednak, że zablokowanie strony w ostatnim dniu kampanii jest problematyczne.
- Zablokowanie ostatniego dnia kampanii wyborczej strony głównej partii, która wspiera Rafała Trzaskowskiego, oczywiście jest utrudnieniem, bo tam są informacje bieżące i dane oraz możliwość zbierania wpłat jest zablokowana chwilowo. Ale mamy nadzieję, że to szybko usuniemy i strona będzie działała - powiedział Jan Grabiec.
Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej zobowiązali się do informowania opinii publicznej o rozwoju sytuacji, aby uniknąć spekulacji i dezinformacji. Grabiec zaznaczył, że partia będzie informować o rozwoju wydarzeń, "żeby opinia publiczna po prostu wiedziała u źródła, co się dzieje, nie była skazana na domysły czy jakieś fakenewsy".
