- Uważam, że będzie drugie ułaskawienie, które będzie przyznaniem się prezydenta do tego, że pierwsze było bezprawne – mówił 3 stycznia rano Schetyna. Senator KO na pytanie Konrada Piaseckiego z TVN24 czy uważa, że należy zrobić wszystko, aby Kamiński i Wąsik trafili za kraty, odpowiedział: - Nie jestem zwolennikiem wysyłania kogoś do więzienia, bo to jest decyzja sądu, ale mówienie o tym, że to więźniowie polityczni w kontekście tego, co dzieje się za wschodnią granicą z Alesiem Bialackim, Andrzejem Poczobutem i setkami więźniów politycznych na Białorusi, jest nieprzyzwoite.
"Mamy baraki dla imigrantów”. KRRiT reaguje wypowiedź Pietrzaka o Auschwitz
Kilka godzin później mec. Roman Giertych poinformował, że otrzymał pismo z sekcji wykonawczej Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście, według, którego „kara orzeczona prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego wobec Mariusza K. i Macieja W. ma być skierowana do wykonania najpóźniej do końca dnia".
20 grudnia ub. roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał prawomocnie Mariusza Kamińskiego, byłego szefa MSWiA oraz jego zastępcę Macieja Wąsika na 2 lata więzienia za tzw. aferę gruntową. Dzień później marszałek Sejmu wygasił ich mandaty poselskie. Obaj stwierdzili, że nie uznają wyroku ani wygaszenia mandatów, ale zdecydowali odwołać się, od decyzji marszałka Sejmu. Wczoraj ich wniosek trafił do Sądu Najwyższego.