Kaczyński nie lubi rano wstawać, ale tym razem nie było wyjścia. Tego dnia prezes miał zaplanowane spotkanie z Akademickim Klubem Obywatelskim im. Lecha Kaczyńskiego w oddalonym od stolicy o prawie 300 kilometrów Krakowie. Odwiedziny w królewskim mieście zobowiązują, toteż prezes przygotował się do nich solidnie.
Ochroniarze, którzy rano zjawili się przed jego domem pomogli mu zanieść do samochodu pokrowiec z garniturem. I to nie byle jakim! Jak wypatrzyliśmy, na pokrowcu znajduje się logo ekskluzywnej niemieckiej marki, specjalizującej się w szyciu na miarę garniturów. Ceny? Od ok. 2 tys. za podstawową wersję. Koszt za kostium najbardziej luksusowej linii marki zaczynają się zaś od 7 tys. zł. Tak, czy inaczej tanio nie jest. Czy efekt jest jednak wart zachodu?
ZOBACZ TEŻ: Ujawniono prawdę o alkoholu w gabinecie Kaczyńskiego. "Korzystaliśmy" [ZDJĘCIA]
- Tak! Jarosław Kaczyński w końcu zaprezentował się w dobrze dopasowanej marynarce. To podstawa, o której zdaje się wcześniej zapominał. Tym razem nie zapomniał też o dodatkach, takich jak porządnie wypastowane buty – ocenia projektant Piotr Krajewski (49 l.).