Prezesa Jarosław Kaczyński pije alkohol raczej rzadko i w niewielkich ilościach. Takiej okazji do toastu lider opozycji nie mógł jednak przepuścić. Podczas uroczystości wręczenia nagrody Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego Zofii Romaszewskiej Kaczyński wypił kieliszek wina.
- Dzisiejszy laur w postaci nagrody dla Zofii Romaszewskiej jest podziękowaniem za tak aktywny, motywujący życiorys. Zofia Romaszewska zapisała się w historii Polski złotymi zgłoskami - mówił Kaczyński.
Uroczyste wręczenie nagrody odbyło się w Sejmie, razem z prezesem wyśmienitym winem delektowała się posłanka Jolanta Szczypińska. Usta prawicowa parlamentarzysta zanurzyła jednak nie w białym, tak jak prezes ale nieco cięższym czerwonym winie.
Podobno tego dnia prezes Kaczyński rozmawiając z laureatką i jedną ze swoich ulubionych posłanek był bardzo elokwentny. - JarKacz w żywiole - sypie anegdotami z lat 70. i 80., aluzje prawno-polityczne. W tym jest mistrzem świata. - pisał na Twitterze dziennikarz tygodnika "wSieci" Marcin Fijołek