- Jarosław Kaczyński uczestniczył w Marszu Niepodległości 2025 w Warszawie
- W rozmowie z Radiem Wnet mówił o „wrażeniu siły i nadziei”
- Podkreślił, że naród musi działać, a nie tylko czekać na cud
- „Mamy potężny plan działania” – zapowiedział lider PiS
- Jego słowa interpretowane są jako mobilizacja elektoratu prawicy po ostatnich wydarzeniach politycznych
Kaczyński: jest siła, jest nadzieja
– Jest wrażenie siły i nadziei w związku z tym, bo naród, Polska jako państwo, Polska jako naród potrzebują tej siły. Ona dzisiaj jest spychana, atakowana, wyśmiewana, ale ona jest – powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z Radiem Wnet po zakończeniu Marszu Niepodległości.
Prezes PiS dodał, że mimo trudnej sytuacji politycznej, widzi w narodzie energię i wolę działania, które mogą „odwrócić nieszczęście” – zarówno to płynące z wewnętrznej sceny politycznej, jak i zagrożeń zewnętrznych.
– Jest także nadzieja, że to nieszczęście, które nas spotyka ze strony obecnie rządzącej, ale także to, które nam grozi z zewnątrz, zostanie odparte. To będzie bardzo trudne, ale mamy się na czym oprzeć – podkreślił.
„Nie czekajmy, aż Bóg się zlituje. Musimy działać”
Jarosław Kaczyński mówił również o konieczności aktywnego działania i pracy na rzecz zwycięstwa.
– Trzeba wierzyć w zwycięstwo i ten 11 listopada 2025 roku umacnia nas w przekonaniu, że ono może nadejść. Ale to wymaga wysiłku – nie możemy czekać, aż Bóg się nad nami zlituje. Mamy nadzieję, że się zlituje, ale musimy działać, działać i jeszcze raz działać – stwierdził prezes PiS.
Jak zaznaczył, jego ugrupowanie ma już przygotowany „potężny plan działania”, a sam Marsz Niepodległości miał pokazać, że „jest do kogo mówić”.
Incydent na Marszu Niepodległości! Wszystko się nagrało!
Marsz Niepodległości z udziałem lidera PiS
Tegoroczny Marsz Niepodległości odbył się pod hasłem „Jeden naród, silna Polska”. Uczestniczyło w nim, według danych Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa, nawet 100 tysięcy osób. W wydarzeniu wzięli udział m.in. prezydent Karol Nawrocki, politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz liderzy Konfederacji.
Wypowiedź Kaczyńskiego pojawia się w czasie, gdy w obozie PiS trwają rozmowy o strategii na przyszłoroczne wybory samorządowe i europejskie, a słowa o „planie działania” mogą zapowiadać nową fazę mobilizacji prawicy.
Poniżej galeria: Prawdziwe relacje Jarosława Kaczyńskiego z Karolem Nawrockim