Prezes PiS odniósł się w swoim przemówieniu do planów budowy pomników upamiętniających ofiary katastrofy z 10 kwietnia. Jak przyznał nie będzie już żadnych przeciwności w ich budowie, a teraz wystarczy jedynie ofiarność i cierpliwość. Zaznaczył też, że nie będzie pozwolenia na to, by to co już jest zrobione zostało zabrane, nawiązał oczywiście do tablic, które ustawiono przed Pałacem Prezydenckim, a mają zostać zdemontowane. Kaczyński nie szczędził mocny słów: - Oni chcą przeciwstawiać się temu, co jest naszym celem: prawdzie o Smoleńsku i uczczeniu pamięci ofiar Smoleńska. I ten cel będą realizowali wszelkimi metodami. Musimy z całą determinacją odrzucić te wszelkie żądania, te wszystkie działania pseudoadministracyjne, pseudoprawne - mówił stanowczo prezes PiS, cytowany przez tvn24.pl. I zapewnił zebranych na 76. miesięcznicy, że jeśli będzie taka konieczność, to podjęte zostaną wszelkie kroki prawne, by pamięć o ofiarach lotniczej katastrofy trwała: - Całkowita racja jest po naszej stronie. Jeśli będzie trzeba tę rację umocnić poprzez akty normatywne i ustawy, to z całą pewnością to uczyni.
Kaczyński zauważył też, że nadal istnieją tacy ludzie, którzy tylko chcą obrażać ofiary tragedii: - Ci, którzy obrażali, ciągle chcą obrażać. Ci ludzie są poza Polską, poza polską kulturą. Ale damy sobie z nimi radę, tylko powtarzam: musimy być zdeterminowani. Musimy wiedzieć, że nasz cel jest możliwy do zrealizowania, musimy wiedzieć, że racja jest po naszej stronie - podkreślał pewny siebie.