Wczorajsze posiedzenie komitetu politycznego PiS trwało kilka godzin. - Musimy jednak zdyscyplinować naszych koalicjantów, żeby przestali się zajmować sobą i, że tak powiem, rozpychaniem, a skoncentrowali na tym, co jest najważniejsze dla Polski – mówił szef klubu PiS Ryszard Terlecki (72 l.). Jarosław Kaczyński od dłuższego czasu musi bowiem mocować się na dwóch frontach politycznej walki. - Z ziobrystami jest ten problem, że chcą mieć swojego prezydenta Rzeszowa w wyborach uzupełniających, a my mówimy twardo „nie”! Kaczyński podczas wczorajszego posiedzenia wyraźnie dał do zrozumienia, że nie będzie ustępował w tej sprawie małemu koalicjantowi – zaznacza nasz rozmówca z PiS. Drugi orzech do zgryzienia przez Kaczyńskiego to żądanie Gowina w sprawie dymisji trzech wiceministrów rządu Morawieckiego, czyli usuniętych z Porozumienia Jacka Żalka (48 l.), Michała Cieślaka (47 l.) i Zbigniewa Gryglasa (56 l.). I tu także nie ma zgody Kaczyńskiego co do ich dymisji. - Jeśli Gowin przedstawiał ich jako dobrych fachowców, to nagle przestali nimi być?! Nie żartujmy! - kwituje Ryszard Czarnecki.
NIE PRZEGAP: Wałęsa przerywa milczenie i ujawnia szokującą prawdę o Hołowni! Wielu się mocno zdziwi
i