Kaczyński osobiście podjął decyzję, kto ma zastąpić Morawieckiego w Senacie

Śmierć ojca Mateusza Morawieckiego była sporym zaskoczeniem. Choć założyciel Solidarności Walczącej od stycznia chorował na nowotwór, wciąż miał sporo planów. – Jeszcze tydzień temu odbyliśmy normalną rozmowę – w rozmowie z nami wyznał poseł Jarosław Porwich, który razem z Kornelem Morawieckim należał do koła poselskiego Wolni i Solidarni.

Nie jest tajemnicą, że decyzja o wystawieniu nowego kandydata na Senatora zapadła w ostatniej chwili. Zgodnie z Kodeksem wyborczym, w wypadku śmierci kandydata, jego następca może zostać zgłoszony najpóźniej w 15 dniu przed dniem wyborów. Padło właśnie na Komorowskiego, doświadczonego samorządowca.

Następca Kornela Morawieckiego w wyborach do Senatu, w rozmowie z „Super Expressem” przyznaje, że o jego starcie zdecydował sam prezes PiS! – Władze statutowe partii zdecydowały, że ma być kolejny kandydat do Senatu. Niełatwo zastąpić ojca premiera, ale jestem dobrej myśli. Śmierć Kornela Morawieckiego to trudna sytuacja – mówi nam. – W praktyce zostaje mi tydzień kampanii. Do końca tygodnia powinno się wszystko wydrukować i powiesić. Czas jest krótki, ale można zaistnieć i zafunkcjonować – dodaje.

Polityk wyznał nam, że nie znał osobiście marszałka seniora. Nie wyklucza, że jego banery zastąpią te, które należały do Kornela Morawieckiego. Jak usłyszeliśmy, decyzja jeszcze nie zapadła. Sprawa jest jednak bardzo delikatna, bo marszałek senior zostanie pochowany w sobotę.

Msza pogrzebowa odbędzie się o godz. 12 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Ceremonię pogrzebową zaplanowano na godz. 15. Jak informowaliśmy w „Super Expressie”, Kornel Morawiecki spocznie obok premiera Jana Olszewskiego na Powązkach Wojskowych.