Jarosław Kaczyński: Skazanie Kamińskiego to zemsta za walkę z korupcją
- Skazany najpierw bezprawnie, pod zarzutami, z którymi sąd drugiej instancji się nie zgodził. Skazany z zarzutami, które, jeśli w ogóle miały miejsce, powinny być na postępowanie służbowe (…) a tu dwa lata więzienia, w kraju, w którym za pobicie dają rok – uznał na wiecu w Płocku cytowany przez wp.pl prezes PiS.
- Za to, że została podjęta walka z korupcją, że wyszły na jaw różne afery, musiała być zemsta. Najpierw bezprawnie zdjęto ze stanowiska Mariusza Kamińskiego i jego zastępcę Macieja Wąsika i zaczęła się komedia sądowa. Prokuratura i sądy unieważniały te zarzuty, a mimo to dążono do tego, żeby ich skazać. Afera gruntowa została wymyślona (…) Ta władza wprowadziła całkowitą anarchię w sądach. Sąd Najwyższy złamał prerogatywy prezydenta i uznał, że nieprawomocny wyrok musi się odbyć. Czyste bezprawie i kpiny z konstytucji - uzupełnił prezes Kaczyński.
Prezes PiS o torturach
- Ułaskawienie jest przydatną pozostałością monarchii, ale potrzebną pozostałością, bo czasem jest potrzebne. Doszło do aresztowania, do zastosowania w stosunku do Mariusza Kamińskiego tortury, czyli dożywiania przez nos. Zrobiono to przez czystą złośliwość – uznał prezes Kaczyński.
Prezes Kaczyński chce dokończyć reformę sądownictwa
- Widzę, że to trwa, i oczywiście racja, z tego względu, że to się, niestety, dzięki oporowi zewnętrznemu nie udało. Ale tym razem się uda – to wypowiedź prezesa Kaczyńskiego z czasów kampanii na temat konieczności dokończenia reformy sądownictwa.