Kaczyński idzie w Marszu Niepodległości
W poniedziałek w 106. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Tegoroczny przemarsz odbywa się pod hasłem "Wielkiej Polski moc to my". Prezes Kaczyński podczas konferencji prasowej w Warszawie powiedział, że wraz z bardzo wieloma członkami oraz sympatykami PiS z całej Polski weźmie udział w Marszu. – Wybieramy się przede wszystkim z jedną intencją: chcemy, by obóz patriotycznych był zjednoczony. Chcemy, by obóz patriotyczny szedł razem i w tym marszu, ale także szedł razem w przedsięwzięciach politycznych, które są potrzebne po to, by zmienić obecny stan Polski - zapowiedział lider PiS.
Włodzimierz Nahorny, Witold Waszczykowski i Ryszard Legutko odznaczeni przez prezydenta
– Przede wszystkim po to, by Polska trwała, by państwo polskie trwało, by naród polski trwał, by Polska była krajem suwerennym, a naród był grupą, która nie jest poddawana wszelkiego rodzaju lewackim eksperymentom, które niszczą podstawowe struktury społeczne, tożsamość narodową, ale też w wymiarze indywidualnym – powiedział lider PiS.
PiS chce bronić chrześcijańskich korzeni
Kaczyński zwrócił uwagę, że źródła europejskie tkwią w chrześcijaństwie i to powinno być obronione. – To jest nasz cel. Możemy się w pewnych sprawach różnić, ale w tych sprawach powinniśmy być całkowicie zjednoczeni – podkreślił lider Pis.
– Tego wszystkiego czego potrzebujemy, by Polska trwała i żeby słowa „warto być Polakiem” były rzeczywiście czymś, co określa świadomość, przynajmniej zdecydowanej większości naszego narodu - podsumował Kaczyński.