Prezes Jarosław Kaczyński nie obawia się, że w kolejnych wyborach prezydenckich Donald Tusk, obecnie przewodniczący Rady Europejskiej, może zagrozić reelekcji Andrzeja Dudy. Zdaniem szefa PiS to mało prawdopodobne: - Sądzę, że w ciągu tych dwóch i pół roku Donald Tusk będzie miał bardzo złą kartotekę w Polsce, i to z różnych powodów. Nie sądzę, by był groźnym kandydatem na prezydenta. Może ktoś inny, ale nie on - ocenił Kaczyński w rozmowie z tygodnikiem. Zdaniem prezesa to Andrzej Duda ma duże szanse na drugą kadencję. Jarosław Kaczyński przyznał, że Duda ma kolejne pięć lat prezydentury w kieszeni. Jest tylko jeden warunek, by tak się stało. Chodzi o to, że nie może wydarzyć się nic groźnego: - Moim zdaniem Andrzej Duda, jeśli nic dramatycznego się nie wydarzy, nie będzie miał wielkich kłopotów ze zwycięstwem - powiedział.
Kaczyński wie jednak, że pycha kroczy przed upadkiem. Pamięta, jak to było z Komorowskim, gdy wielu uważało, że wygra. - Doświadczenie Bronisława Komorowskiego nakazuje zachować też pokorę - podkreślił Kaczyński.
Zobacz: Zawiadomienie ws. zdarzeń pod Wawelem. ZNIEWAŻYLI Kaczyńskiego?