Od kilkunastu dni w Polsce trwa ostry spór o zmiany w mediach publicznych. Prawo i Sprawiedliwość uważa, że zmiany przeprowadzone przez Bartłomieja Sienkiewicza są nielegalne i 11 stycznia organizuje wielki protest pod Sejmem. - Ustawa o radiofonii i telewizji nie przewiduje tego rodzaju możliwości. A poza tym od momentu powstania KRRiT mamy do czynienia z wpisaniem tych instytucji do porządku konstytucyjnego. Likwidacja w żadnym razie nie może tu być przeprowadzona w zgodzie z prawem - ocenił prezes Prawa i Sprawiedliwości. Co ciekawe Jarosław Kaczyński w 2013 roku uważał, że media publiczne należy zbudować od nowa, na wzór BBC. - Oni wiedzą, że jeżeli my wygramy, w Polsce skończy się pewien sposób uprawiania biznesu, w którym przypodobanie się władzy jest sposobem na otrzymywanie rządowych pieniędzy w postaci reklam - mówił w wywiadzie dla tygodnika "W Sieci". Stwierdził też, że PiS jest nieustannie atakowany, chociaż to "jedyna partia, która chce i jest w stanie ocalić media publiczne w Polsce" - czytamy na portalu Onet.pl.
Zgodnie z decyzją ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Telewizja Polska, Polska Agencja Prasowa oraz Polskie Radio zostało postawione w stan likwidacji. Jak podkreślono w komunikacie, decyzja ta może zostać w każdej chwili zmieniona.
W galerii poniżej zobaczycie, jak mieszka Jarosław Kaczyński: