„Kaczyński sam zdecyduje, kiedy odejść”
Jarosław Kaczyński rządzi Prawem i Sprawiedliwością nieprzerwanie od jego założenia. Dla dr. Bartłomieja Biskupa ten fakt mówi wszystko i tłumaczy, dlaczego żaden z młodszych polityków nawet nie próbuje rzucać mu wyzwania.
– To jest partia, która została przez niego założona, przez jego brata, przez całe to środowisko, dwadzieścia parę lat temu – podkreśla politolog.
– I naprawdę nikt sobie nie wyobraża w tej chwili, żeby prezesem miał zostać ktoś inny. Dopóki sam nie odejdzie, nie ma mowy o zmianie.
Ekspert zwraca uwagę, że mimo kryzysów, Kaczyński może się pochwalić czymś, czego w polskiej polityce prawie nikt nie ma, czyli długą listą zwycięstw.
– Za jego kadencji PiS trzykrotnie rządziło i wygrało kolejne wybory prezydenckie. To nie są przypadkowe sukcesy. Partia ma wciąż około 30 procent poparcia. I to się utrzymuje od lat – wylicza dr Biskup.
PiS nie chce zmiany, bo... nie musi?
Wbrew pozorom, jak mówi Biskup, to nie strach ani autorytaryzm stoją za brakiem zmiany przywództwa w PiS. To bardziej pragmatyzm.
– To jest naturalny wybór dla członków partii – ocenia.
– Kaczyński to wciąż lider, który wygrywa, który prowadzi tę formację. Nie ma żadnego przesilenia. Nawet ostatnie wybory parlamentarne, mimo porażki, nie były klęską. Zdobyli dużo głosów. To nie był sygnał do rewolucji.
Zdaniem eksperta młodsze pokolenie w PiS może i chciałoby zmian, ale nikt nie ma siły przebicia.
– Każdy może myśleć o sukcesji, ale nikt nie rzuci rękawicy Kaczyńskiemu. Bo nikt nie ma jego zaplecza i doświadczenia.
Czy Kaczyński odejdzie w 2027 roku?
Choć oficjalnie nikt w PiS nie mówi o zmianie przywództwa, dr Biskup wskazuje konkretną datę, która może coś zmienić: rok 2027, czyli wybory parlamentarne.
– To mogą być wybory, w których Kaczyński wskaże następcę. Albo po prostu się wycofa – przewiduje politolog.
– To byłby mądry ruch. Oddać partię w stabilnym momencie, zapisać się jako lider, który kontrolował sukcesję. Ale wszystko zależy tylko od niego.
Ekspert dodaje, że nie ma obecnie żadnych realnych przesłanek do zmiany lidera.
– Prawdziwe przesilenie byłoby wtedy, gdyby PiS poniósł ogromną klęskę. A tego nie było. Nawet teraz, po przegranych wyborach, nadal mają bardzo solidne poparcie.
„Jest strategiem. Inni politycy mogą się od niego uczyć”
Pytanie brzmi banalnie, ale odpowiedź dr. Bartłomieja Biskupa nie pozostawia żadnych złudzeń. Choć opinie o prezesie PiS są podzielone, jego polityczna skuteczność nie podlega dyskusji.
– Zdecydowanie tak. To skuteczny polityk i bardzo dobry strateg – mówi.
– Rządził wielokrotnie, jego partia wygrywała wybory. Mają swojego prezydenta – trzeciego z rzędu. To nie są przypadki.
Choć prezes PiS budzi skrajne emocje i często bywa postrzegany jako polityk kontrowersyjny, dr Bartłomiej Biskup zauważa coś, czego nie da się zignorować: Jarosław Kaczyński potrafi wygrywać i utrzymywać dyscyplinę w partii jak nikt inny na polskiej scenie politycznej.
– On nie ma wysokiego poziomu zaufania społecznego, jest postrzegany kontrowersyjnie. Ale zarządzanie partią polityczną to co innego niż popularność. I tutaj naprawdę można się od niego uczyć – stwierdza.
Jego zdaniem nawet politycy z innych obozów mogliby uczyć się od Kaczyńskiego konsekwencji, planowania i trzymania partii w ryzach, mimo burzliwego wizerunku zewnętrznego.
Czy PiS wróci do władzy?
Czy Prawo i Sprawiedliwość ma realne szanse wrócić do rządzenia Polską? Zdaniem politologa, jak najbardziej. Jednak scenariusz powrotu do samodzielnych rządów wydaje się mało prawdopodobny. Ekspert wskazuje, że PiS może liczyć na twardy, wierny elektorat, ale czasy większości bezwzględnej już minęły. Jeśli PiS powróci do władzy, to najprawdopodobniej w ramach koalicji, a nie jako samodzielna partia sprawująca pełnię rządów.
– W koalicji, oczywiście – ocenia Biskup.
– Może z Konfederacją, może z kimś innym. Ale najpierw będą wybory i walka o elektorat. Do tego czasu nie będzie żadnych oficjalnych rozmów o koalicjach. To byłby błąd. Wszyscy będą się różnić do wyborów – a potem usiądą do stołu.
Poniżej galeria zdjęć: Kaczyński z prezydentem elektem w Pułtusku. Tak wyglądał piknik „Wygrała Polska” [FOTORELACJA]