Protest kobiet w Warszawie

i

Autor: Amadeusz Calik

Kaczyński będzie spał u Elżbiety Witek?! Sytuacja stała się DRAMATYCZNA

2020-10-28 21:42

Gdy tłum protestujących przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji powoli zaczął rozchodzić się spod Sejmu, część manifestantów udała się w kierunku ul. Nowogrodzkiej i ruch w centrum Warszawy został poważnie utrudniony. Wcześniej protestujący byli przy Kampusie Głównym UW. Tłum rozciągał się wzdłuż całego Krakowskiego Przedmieścia. Dostęp do pobliskiego Kościoła Świętego Krzyża blokowali mężczyźni związani z organizacjami narodowymi oraz nieliczni policjanci. O to, gdzie będzie spał Jarosław Kaczyński, troskę przejawiał Michał Szczerba. "Wybór. Będzie spał u Witek lub u Terleckiego. W gabinecie." - skomentował na Twitterze

Po godz. 18 tłum zaczął kierować się w stronę ronda de Gaulle'a, w okolice palmy. Stamtąd alejami Ujazdowskimi i ulicą Matejki przeszedł pod Sejm, gdzie połączył się z grupą protestujących tam od wczesnego popołudnia. Około godz. 21 protestujący zaczęli się rozchodzić. Część manifestantów udała się w kierunku ul. Nowogrodzkiej, w stronę siedziby PiS. Ruch w alejach Jerozolimskich został poważnie utrudniony przez maszerujące grupki. Możliwy był tylko przejazd tramwajów. Kilkanaście osób zablokowało rondo Dmowskiego, siedząc na jezdni. Ruch w tym miejscu także sparaliżowano.

Protesty przeciwników zaostrzania prawa aborcyjnego trwają od zeszłego czwartku, kiedy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.

Wyrzucili mnie ze sklepu z niepełnosprawnym synem