Jarosław Kaczyński przemierza Polskę wzdłuż i wszerz. Jego publiczne przemówienia na ostatniej prostej przed eurowyborami to wielka mobilizacja wyborców. Tak też było ostatnio w Krakowie, gdzie prezes spotkał się m.in. z emerytami i rencistami. I straszył opozycją po jej ewentualnym dojściu do władzy. - Jeśli nasi oponenci polityczni dojdą do władzy, zabiorą to, co myśmy dali, bo finanse publiczne znajdą się ponownie w stanie ciężkiego kryzysu – mówił Kaczyński. Ale tego dnia spotkał się też z zarzutami w sprawie złej kondycji finansowej osób niepełnosprawnych. - Wszystkie grupy usiłujecie zaspokoić, ale tej, która ma najmniejszą siłę przebicia, bo niepełnosprawni mają najmniejszą siłę przebicia i nacisku, jakoś nie. Czy jest na to jakiś pomysł? - pytała Kaczyńskiego niepełnosprawna kobieta. - Pomysły są. Z całą pewnością państwa grupa będzie bardziej wsparta niż jest wspierana dotychczas – odpowiedział jej prezes PiS nie zgadzając się, że osoby niepełnosprawne nie są wspierane. Ale kobieta nie dawała za wygraną i chciała jakiejś deklaracji dla osób niepełnosprawnych. – Naprawdę lepiej żebyśmy nie rozmawiali przy kamerach, bo chodzi o to, żeby to wykorzystać przeciwko nam. Zapewniam panią. Pani chce, żeby się zmieniło i ja chcę, żeby się zmieniło i z całą pewnością się zmieni. Tylko jest taka prośba o to, żeby nas popierać, a nie przeszkadzać – odpowiedział jej Kaczyński.
Kaczyński atakuje opozycję i tłumaczy wyborcom: Popierajcie nas, nie przeszkadzajcie
2019-05-01
16:33
Tego Jarosław Kaczyński (70 l.) się nie spodziewał! W Krakowie na spotkaniu z wyborcami musiał zmierzyć się z trudnymi pytaniami. I kiedy niepełnosprawna kobieta mówiła o małym wsparciu rządu dla takich osób jak ona, prezes PiS rzucił, że w tej kwestii się zmieni. I wypalił: - Tylko jest taka prośba o to, żeby nas popierać, a nie przeszkadzać – powiedział szczerze do kobiety.