W każdy poniedziałek na łamach tygodnika "wSieci" publikowane są felietony Marty Kaczyńskiej. Najnowszy tekst prawniczka poświęciła sądom przez Internet. O co chodzi? Kaczyńska przybliżyła instytucję Sądu Arbitrażowego Online. Jak to działa? - Oferujący od niedawna swoje usługi Sąd Arbitrażowy Online może rozpatrywać każdą sprawę gospodarczą i cywilną, w której przepisy prawa przewidują możliwość zawarcia ugody. Sąd taki działa przez 24 godziny na dobę i to przez cały tydzień. Nie ma swojej siedziby i nie zbiera akt. - Można się do niego zalogować z dowolnego miejsca na świecie, by przejrzeć zgromadzone w sprawie dokumenty - wyjaśnia w felietonie Kaczyńska.
I chociaż taki sąd z pewnością ma swoje zalety, to zdaniem prawniczki nie zastąpi sądu na żywo: - Wydaje się również, że wymiana pism online czy też nawet wideokonferencja nie są w stanie zastąpić prawdziwego spotkania nawet najbardziej zwaśnionych stron, które dyskutując ze sobą, są w stanie prędzej dojść do porozumienia niż za pośrednictwem internetowych komunikatorów.