Obydwie panie szybko uporały się z pociążowymi kilogramami. - Opłaca się być aktywnym i trzymać się zdrowych zasad, zarówno przed ciążą, jak i w jej trakcie! Powoli wracam do formy – wbrew pozorom nie jest łatwo – pisała żona Roberta Lewandowskiego (30 l.) miesiąc po urodzeniu Klary. Być może było jej łatwiej niż większości kobiet, bowiem jako trenerce wręcz nie wypadało jej wypaść z formy!
A Kaczyńska? Nie jest tajemnicą,
że jeszcze na długo przed ciążą upodobała sobie treningi na siłowni i niejednokrotnie zachwycała umięśnionym ciałem, choćby wygrzewając się latem na plaży. W ciąży również pozostała aktywna, czego efekty było
widać na przykład podczas spaceru z mężem Piotrem (42 l.), nowo narodzonym synkiem oraz synem ukochanego mężczyzny z poprzedniego małżeństwa. Nawet podczas przechadzki Marta nie zapomniała o byciu fit. Zamiast niezdrowych gazowanych napojów wybrała bowiem zdrowy sok.