Józef Pinior

i

Autor: Sebastian Borowski

Józef Pinior, legenda Solidarności, sprzedawał się za GROSZE?

2017-01-13 6:00

Jak wynika ze stenogramów podsłuchanych przez CBA rozmów byłego senatora Józefa Piniora (62 l.), polityk miał pomagać biznesmenowi w uzyskaniu zgody na budowę centrum handlowego w Jeleniej Górze zaledwie za 5 tys. zł. Dowody mogą pogrążyć byłego działacza opozycji, legendę Solidarności. Pinior nazywa je manipulacją.

Do stenogramów podsłuchanych w 2015 r. przez CBA rozmów Piniora z jego asystentem Jarosławem Wardęgą (53 l.) oraz biznesmenem Tomaszem G. dotarła TVP. Mogą one świadczyć o tym, że Pinior i Wardęga oczekiwali łapówek (nazywanych w tych rozmowach "pomocą") i w rozmowach z biznesmenami powoływali się na wpływy w instytucjach rządowych - m.in. w resorcie infrastruktury i rozwoju oraz w Państwowej Straży Pożarnej.

W rozmowie z czerwca 2015 r. Pinior ma pytać asystenta: "No, jak sytuacja, Jarku?". Asystent odpowiada: "No właśnie, dlatego do ciebie dzwoniłem. Załatwiłem piątkę. (...) Masz to już na sto procent. (...) To podzieliłbyś się ze mną, bo mam problem jak cholera". "Ile, ile, Jarek, będziesz potrzebował?" - pyta Pinior. "A tamten tysiąc ci został?" - odpowiada Wardęga pytaniem.

Józef Pinior jest podejrzany o przyjęcie łapówek w wysokości 46 tys. zł. Grozi mu do 8 lat więzienia. W grudniu prokuratura wnioskowała o areszt, ale sąd nie wyraził na to zgody.

Co o podsłuchach mówi Pinior? - Nigdy nie zajmowałem się korupcją. Te fragmenty rozmów są zmanipulowane, wyrwane z kontekstu i nie przesądzają o mojej winie. Dowiodę swojej niewinności w sądzie - powiedział "Super Expressowi"

Zobacz: TVP ujawniła "taśmy Piniora"! MIAŻDŻĄCE dowody!