Korwin-Mikke

i

Autor: Super Express TV

JKM komentuje: Torturowanie psów

2019-01-08 6:22

Czołowym bohaterem mediów stal się fox terrier Odi, któremu rzucałem petardki, a właściwie „cracking balls”. Będę dziś w Polsat News – ciekawe, czy strażacy pozwolą rzucić coś takiego w studio, by było widać, że pies się tego nie boi?

WCzc. Tomasz Cimoszewicz oskarżył mnie o torturowanie psa – to co powiedzieć, o psach policyjnych i wojskowych, które bez problemu znoszą większy hałas? To wszystko kwestia tresury. Jeśli nie nauczymy psa znoszenia wybuchów, będzie wpadał w panikę podczas burzy z piorunami – a zanim Unia Europejska zdoła zlikwidować pioruny, to sporo wody w Renie upłynie. Natomiast wytresowanie Odiego, by nie bal się tych petardek zajęło mi 5 minut i kosztowało 100 gram kiełbasy zwyczajnej.

Jeszcze 10 minut przyzwyczajania do silniejszych petard – i żaden piorun nie będzie mu straszny. Właściciel, który tego nie robi, powinien tłumaczyć się przed prokuratorem – dlaczego naraża psa na stress!!

Moja Żona natomiast twierdzi, że torturą dla psa było, gdy go kąpała przed tym występem w tv. To wszystko nic w porównaniu z pewną panią, która zmuszała psa do słuchania przez dwie godziny dziennie muzyki p. Krzysztofa Pendereckiego! To znaczy: ona słuchała – ale to tak, jak z biernym paleniem... Pies nabrał potem nerwowych odruchów. Cóż: trudno – psy spotyka często gorszy los, niż słuchanie przez 59 minut symfonii-oratorium „Siedem Bram Jerozolimy”...

Ważne jest w tym wszystkim co innego: zasadnicza różnica między Lewica i Prawicą. Prawica chce represji, chce surowego karania winnych (np. właściciela psa, który wyrządzi szkodę, albo kogoś pogryzie). Lewica, odwrotnie: chce prewencji, czyli łagodnego karania wszystkich – winnych i niewinnych. Np. chce zakazać spacerów wszystkim psom – również tym dobrze ułożonych psom!

Za co??!!!?

Tymczasem np. fox terrier musi codziennie biegać. Jaka to tortura dla psa, który swobodnie biegał po lesie i pogryzał swoje trawki, jest branie go na smycz lub wkładanie mu kagańca. Odi ma podwórko, ale co z psami mieszkającymi w blokach?

A, Lewica i na to ma sposób: po prostu zakazać trzymania w blokach psów, które szczekaniem przeszkadzają przecież sąsiadom.

Następnym w kolejności będzie zakaz trzymania w blokach dzieci. I stworzenie sieci całodobowych żłobków...O rany! ONI są gotowi to zrobić!