- Nie przymierzamy się do zmian w 500 plus. Program działa świetnie. Jeździmy po Polsce i widzimy, jak jest odbierany – zapowiedział ostatnio na łamach „Super Expressu” premier Mateusz Morawiecki. Tymczasem opozycyjni politycy od dawna albo negują sam sens świadczenia, albo przedstawiają swoje wizje, jak powinno ono wyglądać. Teraz swój pomysł przestawił Ryszard Petru, od dawna nie kryjący się ze swym sceptycyzmem w stosunku do 500 plus. Jego pomysł może jednak zaszokować wiele rodzin!
Jeżeli rodzina nie pracuje, nie powinna dostać 500 plus. Nie powinny go też otrzymywać osoby zamożne
– powiedział na antenie radia RMF. - 500 plus musi iść do tych, którzy są aktywni zawodowo, żeby nie promować dezaktywizacji zawodowej – tłumaczył się.
Petru odniósł się też do wprowadzonego w tym roku świadczenia 300 plus, na wyprawkę szkolną. - Wolałbym pieniądze na 300 plus przeznaczyć dla policjantów – stwierdził. A jaki ma pomysł na podwyższenie niskich emerytur? - Podniósłbym wiek emerytalny – gdybał. Na dodatek, zapowiedział, że gdyby był premierem „na 100-lecie niepodległości ogłosiłby datę wejścia Polski do strefy euro”. Oponenci polityczni nie pozostawili na nim suchej nitki.