Jerzy Owsiak powiedział, że wejście w życie Polskiego Ładu uszczupli jego portfel. Podczas rozmowy z serwisem Onet.pl stwierdził, że zmiany podatkowe są dla niego niekorzystne. Przez nie będzie on otrzymywał o 1,1 tysięcy złotych mniejszą wypłatę. Jak wskazał - z jego „średniej polskiej pensji te 1,1 tys. zł to jest znaczna suma”.
– Nie wiem, dlaczego, bo nikomu nic nie zrobiłem. I pracuję uczciwie – powiedział Owsiak i dodał, że należy do klasy średniej. Jego zdaniem została ona ukarana za to, że płaci podatki, zatrudnia ludzi i myśli, żeby zarabiać na siebie, a tym samym na państwo. Owsiak wskazał, że jest „dobrze wypełniającym swoją rolę typowym polskim Kowalskim”. – I właśnie dostałem za to w łeb - ocenił.
Owsiak w mocnych słowach ocenił beneficjentów nowego programu. - Swoją ostatnią pensję będzie oddawał tym, którym nie chce się pracować i liczą na to, że dostaną znowu jakieś pieniądze od państwa. Nie zgadzam się na to i boli mnie to - powiedział.
ZOBACZ TAKŻE: Owsiak poszedł do śmietnika. Zobaczył tam coś, co nim wstrząsnęło! Niewiarygodne!
Portal TVP Info zwrócił uwagę, powołując się na senacką ekspertyzę dot. Polskiego Ładu, że tylko kilka procent najbogatszych obywateli będzie musiało zapłacić łącznie więcej niż 250 zł miesięcznie.
„Różnica w skali, o której mówi Owsiak – 1100 zł – może mieć miejsce według specjalistów, pracujących dla Senatu w przypadku podatników zarabiających np. kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie” – czytamy.
Polecany artykuł: