Mirosław Skowron

i

Autor: Anna Garwolińska Mirosław Skowron Redaktor działu Opinie Super Exrpessu

Jego Ekscelencja Koronawirus - Mirosław Skowron o zmarnowanych szansach opozycji

2020-04-16 10:56

Jest coś obiektywnie przykrego w oglądaniu impotencji polskiej opozycji w ostatnich latach. PiS często podsuwa jej różne prezenty, które ktoś z głową na karku mógłby wykorzystać. Tyle, że polska opozycja wciąż ma nadzieję, że te wybory wygra ktoś za nią. Pamiętam, że wybory miały już wygrać Unia Europejska, sędziowie, filmy Tomasza Sekielskiego i Patryka Vegi, zdechłe konie, ścięte drzewa, a ostatnio środkowy palec Joanny Lichockiej. Dziś ma je wygrać koronawirus.

Teoretycznie powinna starać się je wygrać Małgorzata Kidawa-Błońska. Najpierw jako kandydatka PO na premiera, a obecnie na prezydenta. Z wypowiedzi kandydatki dla Jacka Prusinowskiego (fragment na str. 7) nadal jednak nie rozumiem, czy w ogóle startuje ona w wyborach, czy kampanię zawiesiła, czy już się wycofała. Stawia warunki, w jakich może łaskawie się zgodzić wygrać. Dziwne warunki, bo od kiedy rządzi PiS politycy Platformy nieustannie mówią, że demokracji już nie ma, a każde wybory są nieuczciwe. Nawet te do Senatu, które opozycja wygrała.
Prawda jest taka, że to nie Kaczyński i nie PiS kazali Platformie drugi raz z rzędu wystawić w wyborach osobę, która kompletnie się do walki nie nadaje. Drugi raz wypychają przed kamery kogoś, komu trzeba za plecami podpowiadać co w danej chwili ma powiedzieć albo zrobić. Zdarzało się Komorowskiemu, zdarzyło się Kidawie-Błońskiej. Mam dziwne obawy, że gdyby to Platformie przyszło się zmierzyć z pandemią, ich minister zdrowia też czekałby aż Borys Budka podpowie mu za plecami co ma mówić i robić.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Nie rozumiem, czy to jakiś warunek konieczny do obejmowania takich funkcji w Platformie? Znam polityków tej partii, rozmawiam z nimi od ponad 20 lat. Mają w swoich szeregach ludzi o sporym dorobku życiowym i zawodowym. Jakim cudem puścili zatem do walki panią, której mąż otwartym tekstem przyznaje, że właściwie niczego w życiu nie robiła i żyła z wyprzedawania rodzinnych pamiątek by finansować jego karierę! Będąc premierem (do niedawna miała być) to też byłby jej pomysł na budżet?!
Nie dziwcie się, że pani Kidawa pikuje w sondażach. Przeskakuje ją już Władysław Kosiniak-Kamysz. Nie zdziwię się, jeżeli za chwilę przeskoczy ją Krzysztof Bosak.
Nie pomogły wam zdechłe konie, Patryk Vega i koronawirus. Kidawa-Błońska wręcz zaszkodziła. Może musicie czekać na dżumę lub nuklearną zagładę?