Nawet ludzie dorośli, gdy rozmawiają albo tylko słuchają odważnych słów o seksie, to się czerwienią jak burak. Raczej nie są to sprawy, o których dyskutuje się otwarcie. Arcybiskup Marek Jędraszewski jednak wyraźnie sobie te tematykę upodobał i z pozycji osoby duchownej poucza wiernych. Ostatnio pochwalił go za to sam Jarosław Kaczyński (CZYTAJ TU). Arcybiskupowi musiało zrobić się bardzo miło. Być może to słowa szefa PiS były dla niego paliwem do dalszej krucjaty. Jędraszewski przemówił w Myślenicach podczas mszy świętej z okazji 50-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Myślenickiej. - Walczy się dziś z człowiekiem wmawiając mu, że jest wolny; walczy się z jego osobową godnością, ukazując go jako istotę, która żyje tylko i wyłącznie seksem i to w najprzeróżniejszych, odbiegających od ludzkiej natury konfiguracjach - grzmiał hierarcha. Wszystkiego słuchał Jarosław Gowin. Musiał pewnie być zakłopotany...
CZYTAJ TAKŻE: Drugie dno afery Brejzy. Bardzo NIEWYGODNE informacje dla PiS