Odpowiedź na to pytanie powinien Pan, Panie Prezydencie Andrzeju Dudo zadawać sobie codziennie. Jak pokazały wybory, my, Polacy mieliśmy dość pewnej formy i pewnej treści prowadzenia rządów. Bronisław Komorowski padł ofiarą fałszywej pewności siebie, podszeptów niemądrych doradców i redaktorów, własnej bezwładności, nowych, bezwzględnych mediów, ale nade wszystko padł ofiarą ośmioletnich rządów Platformy Obywatelskiej, z której się wywodził. Nie chcemy już, żeby Polska była krajem obfitości dla tych, którzy mają naszą gospodarkę w d… - jak powiedziała była wiceminister PO. Nie chcemy już Polski rozgrabianej przez cwaniaków i aferzystów, nie chcemy Polski, w której potulni sędziowie i policjanci zachowują się jak kundelki władzy. Nie chcemy głupawej Polski czekoladowego orła i urzędów skarbowych niszczących Polaków.
Chcemy Polski dumnej, silnej i nowoczesnej. Chcemy przywódców, którzy pokażą nam, że dla takiej Polski warto oddać wszystko, tak jak to robili nasi wielcy przodkowie. Chcemy jasnego odróżnienia dobra od zła, zbrodniarzy od bohaterów. Chcemy, żeby nasz prezydent walczył o zwykłych niebogatych Polaków, nie o tłuste lobby zachodnich banków i koncernów. Polska nie może być łupem zachodniego kapitału, w naszym kraju mamy być gospodarzami, Panie Prezydencie Dudo.
Przyglądałem się Panu z dużym zainteresowaniem, widziałem jak w Panu przyspieszyła historia. Jak w ciągu kilku miesięcy nabył Pan doświadczeń i umiejętności, których nie miał jeszcze niedawno 43-letni doktor prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Słuchałem Pana i pamiętam. Pamiętam dokładnie wszystkie obietnice jakie Pan złożył w czasie kilku wywiadów przeprowadzonych dla Czytelników Super Expressu. I może być Pan pewien Panie Prezydencie, że będziemy Panu pomagać budować lepszą Polskę. Będziemy pomagać także brutalnie, bo żadna z Pana obietnic złożona nam wszystkim nie zostanie zapomniana. Żadna! Uważam, że prezydent Bronisław Komorowski był dobrym prezydentem, piszę to wiedząc, że narażam się części Czytelników, ale to bez znaczenia. To był dobry prezydent wybrany przez naród. Teraz ma być lepszy. Teraz naród pokłada nadzieje w Panu, Panie Prezydencie Dudo. Nie wolno Panu nas zawieść!
Zobacz też: Relacja z wyborów 2015