Przemysław Czarnek rzadko gryzie się w język, gdy wypowiada swoje opinie, czym często denerwuje nie tylko uczniów czy ich rodziców, ale też nauczycieli. Okazuje się, ze tym razem nie na żarty zbulwersował prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, który pojawił się w „Gościu Wydarzeń” na antenie Polsatu. Został poproszony o komentarz do słów szefa resortu edukacji o rozkradaniu pieniędzy przeznaczonych dla szkół. - Ta wypowiedź jest bulwersująca i zastanawiamy się, czy nie skierować tego do sądu, bo takie słowa nie powinny paść – odparł Jacek Jaśkowiak i dodał, że być może po wszystkich aferach z ostatnich lat Przemysław Czarnek myśli, ze wszyscy sprawujący władzę robią to wyłącznie dla korzyści. Później dziennikarz zapytał o starcie na ringu skonfliktowanych panów. - Na ringu urwałbym Czarnkowi głowę, widać jaki on jest utyty i gruby. Naprawdę panie Czarnek, jak pan chce, w każdej chwili mogę przyjechać do Warszawy na ile rund pan chce. Założę się, że pan nie wytrzyma – stwierdził ostro prezydent Poznania. Taka mocna opinia musiała zmieść ministra edukacji z planszy! Sam rzecznik rządu Piotr Muller zdenerwował się tymi słowami. - Czy to jest ten słynny 'wysoki poziom' debaty stowarzyszenia Tak dla Polski? To członek Waszego zarządu. Czy właśnie takiego języka będziecie używać w piątek? Panie Trzaskowski zareaguje Pan? Jest Pan prezesem Rady Politycznej – napisał na Twitterze.
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ ZOBACXZYSZ PRZEMYSŁAWA CZARNKA NA RAJDZIE