Wielokrotnie odkładał operację kolana, jednak w końcu lekarze zdołali przekonać prezesa PiS, że czas najwyższy poddać się zabiegowi. W poniedziałek w jednym z najlepszych szpitali ortopedycznych w Polsce, w podwarszawskim Otwocku, Jarosław Kaczyński wreszcie trafił na stół operacyjny. Na czym polega taka operacja? Wytarta i zniszczona chrząstka główki kości udowej i piszczelowej zostaje zastąpiona endoprotezą, która jest zbudowana m.in. ze stopów metali. Mocuje się ją za pomocą cementu kostnego.
Późnym wieczorem w poniedziałek, już po zabiegu, w szpitalu pojawił się u prezesa minister zdrowia Łukasz Szumowski (47 l.). - Ze zdrowiem prezesa jest wszystko dobrze. Ma bardzo silny organizm i wszystko to, co było planowane, jest realizowane i przebiega dobrze – zdradził nam europoseł PiS Ryszard Czarnecki (56 l.). - Życzę zdrowia prezesowi, trzymam kciuki za niego – dodał w rozmowie z „Super Expressem” wiceprezes PiS Adam Lipiński (63 l.). O szczegółach operacji opowiedział nam inny z ważnych polityków partii. - Wszystko przebiegło bez zakłóceń, zabieg trwał około dwóch godzin. Prezes czuje się dobrze, dochodzi do siebie i już żartuje, jest w dobrej formie, bierze co jakiś czas środki przeciwbólowe. I dobrze się stało, że przeszedł w końcu operację, bo w ostatnim czasie ból w kolanie był coraz większy, a prezes nie mógł być w nieskończoność na środkach przeciwbólowych… Niedługo czeka nas mordercza kampania prezydencka i prezes musi być sprawny już w lutym 2020 roku – dodaje nasz informator.
Tak wyglądało wtorkowe menu w szpitalu w Otwocku:
Śniadanie: pieczywo, warzywa, wędlina
Obiad: zupa szczawiowa, pieczone udo kurczaka, ziemniaki, surówka z kapusty
Kolacja: pieczywo, twaróg z rzodkiewką, wędlina