Jacek Prusinowski zaczął rozmowę z Jarosławem Gowinem od spotkania liderów opozycji, której wzięli udział między innymi lider PO Donald Tusk, współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty czy lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Dziennikarz zapytał, czy były wicepremier nie miał poczucia, że opozycja oczekuje przeprosin za to, że niegdyś wspierał rząd PiS.
- To jest sekciarskie podejście. Uważam, ze ceną, jaką zapłacili politycy i działacze Porozumienia, pewna niezłomność, która nas cechuje, chociażby moich posłów, z których każdy mógłby być ministrem, a jednak w imię wierności przekonaniom pozostali przy mnie… To wszystko jest dowodem, ze reprezentujemy środowisko ideowe, które ma może nie dużo swoich wyborców po stronie opozycji i które może być takim pasem transmisyjnym dla umiarkowanych wyborców PiS-u, coraz bardziej rozczarowanych postępowaniem Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego - mówił lider Porozumienia.
Jacek Prusinowski poprosił także o komentarz wobec bardzo mocnych słów, jakie padły z ust Donalda Tuska. Lider PO porównał bowiem PiS do rosyjskich czołgów opatrzonych literką „Z”, których celem było zajęcie Kijowa.
Listen to "Polityka PiS jest błędna, głupia, żeby nie powiedzieć ZBRODNICZA - Krzysztof Kwiatkowski [Express Biedrzyckiej]" on Spreaker.- Tusk i Jarosław Kaczyński postawili na skrajną polaryzację. Pod adresem Tuska ze strony PiS-u też padają bardzo ostre słowa. Zarzuca mu się, ze jest politykiem realizującym nie idee Polski, a idee Niemiec. Jedno i drugie to jeżyk, który ja bym chciał wyeliminować z debaty publicznej. Na pewno nikt z polityków Porozumienia nie będzie się posługiwał – stwierdził Jarosław Gowin.