Janusz Korwin-Mikke: Dziś Kopernik zszedłby na złą drogę

i

Autor: Andrzej Lange

Janusz Korwin-Mikke: Znaleźli głupich?

2013-08-20 9:08

To jest typowa reakcja człowieka, gdy słyszy te głupoty opowiadane przez polityków. Na przykład ostatnio p. Jacek Rostowski oświadczył, że wprawdzie w tym roku wzrost gospodarczy wyniesie tylko 1 proc., ale w 2017 to już będzie 3,5 proc...

Pierwsza reakcja: "Może dlatego, że już p. Rostowski nie będzie ministrem...".

Druga reakcja: "Czy On przypadkiem w 2009 nie mówił, że w 2009 jest tylko 1 proc., ale w 2013 to już będzie na pewno 3,5 proc.".

Trzecia reakcja: "A skąd On w ogóle wie, co będzie w roku 2017? Większość ekspertów twierdzi, że do tego czasu rozleci się cała Unia Europejska...".

Czwarta reakcja: "A w ogóle co za różnica? Chiny mają 7,5 proc., Malezja 9 proc., a Japonia miała kiedyś nawet 18 proc. 3 proc. to ma teraz Białoruś!".

Ten facet myśli, że głupich znalazł...

Inny przykład, podobny: wychodzi na ekran pan premier i powiada, że za kilka lat to już będzie dobrze. Zaraz potem ogłasza, że musimy ponieść wielkie ofiary, bo nie jest dobrze...

Głupich znalazł, najwyraźniej.

Niestety: to połowa prawdy.

Głupich nie sieją, sami się rodzą - to fakt. Jednak ONI - ci politycy i urzędnicy - bardzo się starają, by głupich było jak najwięcej.

Bo jak kto głupi - to mu się pomacha w telewizji Najlepszym Płynem Do Zmywania Garów - i głupi leci kupić. Pomacha mu się Najlepszym Politykiem - i głupi leci na niego głosować.

Tak więc telewizja, zwłaszcza państwowa, bardzo się stara, by nie dotarło do ludzi słowo Prawdy. Mnie, na przykład, od siedmiu lat Państwo na ekranach TVP 1 i TVP 2 nie widzieli ani razu - pomijając okres wyborów; prawda? Za to ONI są w TVP 30 razy dziennie. I kłamią, kłamią, kłamią...

Jak to mówił wybitny socjalista, Józef Goebbels: "Kłamstwo sto razy powtórzone staje się prawdą"...

Więc kłamią. To się IM opłaca.

Po drugie: szkoła. Ze szkół co i raz wycofuje się a to kawałek historii, a to kawałek matematyki - "by nie przeciążać młodych umysłów. Ale tornistry są ciężkie. Czego się uczy?

O Unii Europejskiej. Jaka to ona śliczna, jaka cacana, jaka miła i sympatyczna.

Jak Lech Kaczyński pojechał do Brukseli zaklepać traktat lizboński - to wrócił i powiedział, że odnieśliśmy wielki sukces, bo ustalono, że Unia nie jest państwem, bo nie będzie posiadać ani hymnu, ani flagi...

Tak powiedział!!!

Po czym dzieci uczy się w szkołach hymnu UE, pokazuje flagę UE...

Tak czy nie?

Dokładnie to samo zrobiono we Francji. Tam w referendum odrzucono utworzenie państwa pod nazwą UE. No, to troszeczkę "poprawiono" ten traktat - ale już nie poddano go pod referendum, bo nie trzeba, bo Unia jednak nie będzie państwem - bo nie będzie miała hymnu ani flagi...

Po czym, tak samo jak w Polsce, najbezczelniej uczy się dzieci flagi UE i hymnu UE...

UE jest lepsza od ZSRS, bo już nie mordują i nie rabują, tylko kradną i kłamią. Ale jak ONI kłamią!

Goebbels mógłby się od NICH uczyć...

Cóż: jakiś postęp musi być...