Janusz Korwin-Mikke

i

Autor: archiwum se.pl

Janusz Korwin-Mikke: Zimne lato

2012-08-15 8:02

Chłodne mamy lato – nieprawdaż? I zima może być bardzo zimna. I rachunki za ogrzewanie będą wysokie. A nawet bardzo wysokie.

Oczywiście: winna będzie pogoda. Na pogodę nie mamy wpływu. Gdybyśmy mieli – to dziś ci, co wydają rocznie 200 miliardów €uro na „walkę z globalnym ociepleniem” twierdziliby: „Widzicie: nie wywaliliśmy tych pieniędzy w błoto! Wygraliśmy tę walkę”
Ale ONI jakoś tego nie robią. Nieprawda-ż?
Nie robią – bo wiedzą, że to kompletna bzdura. Że 180 miliardów poszło w błoto – po to, by ONI mogli z tego ukraść 20 miliardów.
Więc na pogodę nie mamy wpływu. Ale ktoś wybrał tych polityków, którzy zabrali nam te 200 miliardów i wyrzucają je w błoto...
Już to, co ukradli, to bym IM darował. Dałbym IM te 20 miliardów.
Byle nie wyrzucali w błoto tych 180 miliardów.
Skąd ONI biorą te €180.000.000.000? To proste: gaz w Europie „kosztuje” cztery razy drożej, niż w USA czy w Chinach. To samo, co z benzyną: litr wachy kosztuje 1.60 – a na stacji każą nam płacić 5.60.
I już mają 4 złote na „walkę z GLOBCIEM”.
Jeśli będzie zimno – to IM w graj! Jak z'użyjemy gazu nie za 500, lecz za 1000 zł – to ONI otrzymają w tym haraczu nie 400, a 800 zł. Jasne?
Dwa lata temu zima była ciepła. I co? Bezrobocie od razu spadło dwukrotnie, bo podczas zimy budowano! Gdyby zrobiło się jeszcze cieplej – to roztopiłyby się ludy Oceanu Arktycznego – i można by statkami pływać z Syberii do Kanady. Ogromne tereny otwarłyby się dla działalności gospodarczej.
A my w Polsce hodowalibyśmy własne cytryny. Ananasy to nie – aż tak ciepło by się, niestety, nie zrobiło – ale cytryny? Jak najbardziej!
Bo MY chcemy, by było nam ciepło. Jak jest cieplej – to jest lepiej.
A ONI narzekają, że GLOBCIO – to ka-ta-stro-fa!
I rzeczywiście: jeśli zima byłaby w tym roku ciepła, to byśmy spalili mniej gazu.... a ONI by na tym cztery razy tyle stracili!
Benzyny, gdy jest ciepło, też zresztą używa się mniej...
Popatrzcie Państwo, jak ONI głośno krzyczą, o „walce z bezrobociem”. Ale to ONI przecież to bezrobocie produkują!
Nie. Nie dlatego, że zwalczają GLOBCIO. ICH „walka” nie ma żadnego wpływu na klimat. Produkują to bezrobocie podnosząc podatki, nakładając potworną „akcyzę” na benzyną.
Przecież gdyby benzyna była trzy razy tańsza, powstałoby pełno firm transportowych. Dziś np. giną komisy meblowe – bo przy tej cenie benzyny nie opłaca się wieźć starego mebla.
Więc bogatsi zamiast wziąć parę groszy wyrzucają meble na śmietnik – a biedni ludzie nie mogą za te parę złotych ich kupić! Owszem – mogą je wziąć ze śmietnika – ale przecież jak wyrzucam, to często łamię, albo zachowuję sobie Jakiś kawałek deski...
Gdyby cena gazu była cztery razy niższa, to bym zaoszczędził 2000 zł – i kupił za to coś. I ten, kto produkuje coś, i ten, kto je sprzedaje – by zarobili. A ja miałbym to coś w domu.
A tak te pieniądze idą do Brukseli – na zmarnowanie, przez tych złodziei-federastów.
Ale przecież o to IM chodzi...