Janusz Korwin-Mikke

i

Autor: archiwum se.pl

Janusz Korwin-Mikke: Who in WHO?

2012-06-12 16:51

Już wiele razy pisałem, że u nas się kradnie na potęgę. Ach, ta radość, kiedy Polska została szefową Unii Europejskiej: wielu średniaków się wtedy obłowiło. Stadion Narodowy – przekręt na 1,5 miliarda – ale maluczcy chapali, co się dało na „Orlikach”; znam gminę, która wybudowała ich trzy! No i te autostrady: o połowę droższe, niż w Niemczech – cztery razy droższe niż w Ameryce... I żeby jeszcze robiono je starannie i na czas...

Jednak nasi to małe złodziejaszki w porównaniu z gangiem, który obsiadł Unię Europejską. A jeszcze istnieje jeden gang – związany z ONZ. Mało kto pamięta, że jest jeszcze taka instytucja. Nic konkretnego nie robi – ale szpiedzy z całego świata są tam na etatach – i zawsze można ukręcić jakieś lody.

Zwłaszcza przez takie organizacje jak UNICEF (to tacy od dzieci), UNESCO (od kultury), WHO...

Kiedyś UNICEF zorganizował akcję ratowania od głodu dzieci w Abisynii, zwanej dziś Etiopią. Zebrali – od rządów i naiwnych – parę miliardów dolarów. Wszystko poszło na pensje tych, co to organizowali, na koszty organizacji, na koszty transportu...

Na miejscu resztę rozkradli żołnierze śp. płk. Mariana Mengistu (taki czarny Czerwony sk***ysyn, o poglądach i wyglądzie jak JE Barak Hussein Obama). Do głodujących dzieci dotarło 0,6% tej pomocy. Z każdych z 160 złotych do małych Etiopów dotarła złotówka...  

WHO to Światowa Organizacja Zdrowia. Budżet ma niewielki – ok. miliarda dolarów. Więc cierpi straszną biedę, bo nie starcza na pensje dla pracowników, ekspertów i innej swołoczy. To WHO jest po części odpowiedzialne za zmarnowanie parudziesięciu miliardów pod pretekstem „walki ze świńską grypą”. To WHO ogłosiła, że jest straszna epidemia, pandemia! Trzeba na gwałt kupować szczepionki.

W Unii Europejskiej wszyscy je kupili. Koszt produkcji: jeden dolar. Ministrowie Zdrowia zakupili je po 11 dolarów. W trzech krajach kupili nawet po dwie szczepionki na głowę...

Pytanie: ile wynosiła łapówka dla ministra? Dla ułatwienia dodam, że epidemii w ogóle nie było, a zgodziło się zaszczepić od 1% do 8% mieszkańców. Uwaga: Rzeczpospolita była jedynym państwem, które nie uszczęśliwiło w ten sposób swoich „obywateli”. Zaoszczędziliśmy około miliarda złotych. Podobno dlatego, że zabrakło wtedy pieniędzy w kasie...

Być może – ale fakt jest faktem. „Nasz Rząd” jako jedyny nie zrobił tej głupoty. Szefową WHO – która ogłosiła tę „:pandemię” - była p. Małgorzata Chan (czyt. „Czan”) z Hong-Kongu.

A ja chodzę wściekły, bo właśnie WHO wybrała Ją na drugą kadencję!!! Delegaci 174 państw wybrali ją niemal jednogłośnie. Dostała 88% głosów. Dostała – bo nie było kontrkandydata! Niektórzy twierdzą, że to wpływ Chin. Bzdura! To wpływ koncernów farmaceutycznych!

Następna afera – zapewne już za kilkaset miliardów dolarów – na horyzoncie. Ciekawe, jaką chorobę „wykryje” teraz WHO?