Tego sekretu Korwin-Mikke strzegł jak oka w głowie. Nawet jego partyjni koledzy z KNP dowiedzieli się o nieślubnej dwójce dzieci polityka całkiem niedawno. I m.in. to, jak nam opowiada jeden z działaczy formacji, było powodem odwołania Korwina z funkcji prezesa partii.
- W Prawie i Sprawiedliwości za nadużycia z rozliczeniami przy wyjazdach zagranicznych wyrzuca się z partii, a u nas za sprawę obyczajową i ukrywanie tego, że ma się od niedawna dwójkę nieślubnych dzieci odwołuje się prezesa - komentuje nam Robert Maurer, wrocławski polityk Kongresu Nowej Prawicy.
Zobacz też: Nowy prezes KNP to Michał Marusik! Kim jest następca Korwina-Mikkego?
Choć są i tacy, jak poseł Przemysław Wipler (37 l.), którzy wiernie stoją przy europośle i mu kibicują. - Janusz Korwin-Mikke dba o wszystkie swoje dzieci: i te starsze, i te młodsze. Dla niego rodzina jest najważniejsza i chce, aby Nadzieja i Karol żyły i mieszkały w dużo lepszej Polsce. Bardzo mu kibicuję i trzymam za niego kciuki w wychowywaniu dzieci - mówi nam Wipler.
Zobacz też: KOBIETY Janusza Korwin-Mikkego. Były prezes KNP bardzo PRYWATNIE
Tymczasem Korwin-Mikke nie widzi problemu w tym, że spłodził nieślubne dzieci, a ich matką jest nie żona, ale tajemnicza Dominika. - Moja żona wie o Karolku i Nadziei od dawna. Nie ma z tym problemu. Jeśli do tej pory nie wystawiła mnie za drzwi, to znaczy, że nie wywali mnie w przyszłości - mówi nam Janusz Korwin-Mikke.
Mały Karol i Nadzieja są teraz oczkiem w głowie polityka. - To są wspaniałe dzieci. I choć czasu za bardzo nie mam, to staram się bywać z nimi jak najczęściej. W wakacje zabrałem je na Hel, który bardzo im się spodobał. Pewnie jeszcze się tam wybierzemy - mówi nam zadowolony Janusz Korwin-Mikke.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail