Niedawno występowałem w telewizji SuperStacja w programie "Polska w kawałkach" - i rozmowa zeszła na uzbrojenie Polaków. I p. Grzegorz Jankowski, który straszył nas, że jeśli będziemy uzbrojeni, to na ulicach będą jatki - użył całkiem nowego argumentu, pozornie celnego - w rzeczywistości kompletnie absurdalnego.
Ja przypomniałem, że w Norwegii nie ma powszechnej dostępności do broni - a p. Andrzej Breivik zdołał pozbawić życia 70 osób. Oczywiście, gdyby co dziesiąty z młodych Norwegów miał przy sobie spluwę, to p. Breivik zabiłby może paru - po czym sam rozstałby się z życiem. Takie przypadki zdarzyły się w USA kilkakrotnie (czasem obchodziło się w ogóle bez ofiar!) - ale jak nie ma trupów, to telewizja tego nie pokazuje...
Jednak, utrzymywałem, w Nicei terrorysta zabił ok. 50 osób przy pomocy ciężarówki; czy mamy z tego powodu zakazać posiadania ciężarówek?
I tu padł ten absurdalny argument: "To jest zupełnie inna sytuacja; pistolet jest przeznaczony do zabijania - a ciężarówka nie!".
Otóż, nie wiem jak Państwo, ale ja wolę z dwojga złego zostać zastrzelony przez fachowca, niż rozjechany ciężarówką...
Podobnie - o tym też było można - jeśli gangi nie posiadają przypadkiem pistoletów, to zabijają swoje ofiary np. pałkami baseballowymi. I znów: wolę być zastrzelony z pistoletu niż zatłuczony na śmierć nogą wyrwaną ze stołu.
(Tak, tak: w czasach gdy gangi często nie miały jeszcze broni palnej, używały takich pałek. Nawet wydano wtedy zakaz [tak!!] posiadania kijów do baseballa. Podejrzewam, że "obowiązuje" do dzisiaj - choć nikt go nie przestrzega. Nie wiem, czy obejmuje również kije do golfa?).
Krótko pisząc: lepiej, gdy kat obcina głowę jednym fachowym ciosem, niż gdy postępuje zgodnie z fraszką:
"Wybacz Waćpan niezgrabność!"
Rzecze kat łotrowi:
"Pierwszy raz dzisiaj wieszam;
Nowym jestem katem!".
"Proszę się nie krępować".
Łotr grzecznie odpowie:
"Pierwszy raz mnie wieszają,
Nie poznam się na tem...".
Tak więc wolę już zabójcę fachowca. Wszelako, na szczęście, gangi używają pistoletów głównie do porachunków między sobą - i jest w interesie społecznym, by strzelali często i celnie. Natomiast dobrze byłoby, by broń mogli mieć i zwykli obywatele; każdy, kto kiedykolwiek czekał na przyjazd policji, wie, że ta na pewno nie zdąży. W żadnym kraju nie zdąży: nie można utrzymywać uzbrojonego patrolu na każdym rogu ulicy.
Więc musimy liczyć na siebie. I na sąsiadów...
Zabójcza broń mordercy z Las Vegas! Jak hotelowa obsługa nie zauważyła tego arsenału?!
Pierwsza miłość odc. 2534 opis, streszczenie: Melka ma broń
Masakra w Las Vegas! 50 osób nie żyje, 200 rannych po NAJWIĘKSZEJ strzelaninie w dziejach USA