Janusz Korwin-Mikke: Globalne Ocieplenie

2012-02-07 3:00

Jak wiemy, ONI mają w łapskach wszystkie telewizje. Mają szkoły i wyższe uczelnie. I prawie wszystkie gazety. Trudno się więc dziwić, że naiwni wyborcy na NICH głosują: skoro WSZYSCY mówią, że trzeba głosować na NICH, na te poważne partie. To głosują. A ONI kpią sobie z nas w żywe oczy.

Ostatnim ICH pomysłem jest wytłumaczenie, dlaczego jest tak zimno? Otóż znaleźli sobie "uczonych" (nie przypadkiem z dawnego Związku Sowieckiego i NRD), którzy z całą powagą wyjaśnili, że fakt, iż jest zimno, to właśnie dowód na globalne ocieplenie! Pomysł jest absolutnie genialny. Ale zaraz, zaraz! Przecież w kilkunastu stanach Ameryki Północnej jest teraz akurat wyjątkowo ciepło... To w takim razie dowodzi zapewne, że globalnego ocieplenia nie ma! Grozi nam globalne oziębienie i właśnie dlatego jest tam tak ciepło! Dobrze mówię?

To wszystko byłoby bardzo śmieszne, gdyby nie to, że ONI podnoszą ceny benzyny, elektryczności, gazu i zbierają co roku 200 miliardów eurosów, by je wywalić na walkę z tym GLOBCIem. Z czego jakieś 10 proc. sobie zaharapczą. Jak już napisałem, ONI mają w rękach większość mediów. Nie mają tylko jednego: Internetu!

Wszyscy dziennikarze w gazetach, radiu i TV wychwalają jak nie Kaczyńskiego, to Tuska; jak nie Tuska to Schetynę; jak nie Schetynę, to Millera albo Pawlaka. W ostateczności Palikota. Tylko w sieci większość internautów śmieje się z tej bandy w kułak i otwarcie pisze, co o tych złodziejach myśli. Jak tylko ONI uchwalili, że wywalą na Stadion Narodowy 2 miliardy (!!!), to następnego dnia w sieci pokazało się zdjęcie komisji sejmowej powołanej w 2013 roku do rozpatrzenia afery EURO 2012...

Póki siecią posługiwało się 5 proc. mieszkańców, gangi rządzące Europą i Stanami Zjednoczonymi nie zwracały na to uwagi. No i co z tego, że w sieci połowa głosuje na Korwin-Mikkego i jego Nową Prawicę? To raptem 2,5 proc. Jednak teraz z sieci zaczyna korzystać coraz więcej ludzi, więc ONI podrapali się w głowy i wymyślili ACTA. Pod pretekstem dbania o prawa autorskie (to też skandal, swoją drogą!) postanowili przyznać sobie prawa do kontrolowania każdego komputera, zamykania niepokornych internautów, konfiskowania im komputerów i nie tylko...

I nagle okazało się, że internauci to nie pokorne cielęta: zostawili swoje komputery i wyszli na ulicę. I ONI się przestraszyli! I bardzo dobrze: niech się boją! Na jesieni - a może nawet jeszcze na wiosnę - zrobimy z NIMI porządek. Bo różni ludzie rządzili już w Europie. Nieraz byli to zbrodniarze - jak Lenin czy Hitler - ale tak bezczelnych i marnotrawnych złodziei to jeszcze świat i Korona Polska nie widziały! Najwyższa pora, by oglądać ICH nie w parlamentach (z europejskim na czele), tylko w więzieniach!