Jacek Dehnel to popularny pisarz, poeta, tłumacz i malarz. Nie każdy już pamięta, że przeszłości robił on furorę w TVP, gdzie prowadził program kulturalny ŁOSssKOT. Ostatnio w dużej mierze czas Dehnela pochłania walka z Kościołem. Sam w 2019 roku dokonał apostazji. Artysta postanowił też zareagować na list ponad 200 polskich naukowców, którzy stanęli w obronie Jana Pawła II i apelowali o opamiętanie. Dahnel nazwał ich "gronem prawdziwych komunistów lamentujących po XX zjeździe KP PZPR, że szkaluje się Stalina". - Kiedy byłem małym chłopcem, stanąłem ponoć przed plakatem z Janem Pawłem II i powiedziałem: "Kocham papieża, bo jest dobry, i żaby kocham, bo są pożyteczne." Od tego czasu obie te miłości minęły - żaby nadal uważam za pożyteczne, ale rozumiem, że antropocentryczna perspektywa "pożyteczności" zwierząt niekoniecznie jest mądra ani etyczna - wyznał były gwiazdor TVP. Dalsza część wpisu Jacka Dehnela na Facebooku jest jeszcze bardziej szokująca.
CZYTAJ TAKŻE: Beka z Macierewicza hitem internetu! "Pan Antoni chciał się przywitać" [WIDEO]
- Co do Wojtyły, dziś wiem, że był kiepskim poetą, mękolącym mistrzem homiletycznego pustosłowia, amoralnym politykiem. Był też homofobem, protektorem pedofilów, awansującym i wspierającym takich łajdaków, jak Groer, McCarrick czy Law, a jego fanatyczna, tępa walka z prezerwatywami kosztowała życie setek tysięcy ludzi w Afryce Subsaharyjskiej (głównie heteroseksualnych zresztą) - wyliczał pisarz. - Wiem też, że do 1990 roku - jak sam kościół przyznaje - we wszystkich polskich diecezjach niszczono papiery dotyczące gwałtów księży na dzieciach "bo złe SB się dowie" - więc i Wojtyła jako biskup przez dwie dekady musiał postępować zgodnie z procedurami krycia sprawców - dodał Jacek Dehnel.
CZYTAJ TEŻ: Porażające słowa Terlikowskiego o Dziwiszu. "Kardynał zrobił unik"