Czas nie uleczył bólu, pani Jadwiga wciąż mocno przeżywa ten tragiczny dzień i nie może pogodzić się z utratą ukochanego syna. – W maju skończyłby 55 lat… Dla mnie Przemko wciąż jest żywy, razem z mężem ciągle widzimy go w mieszkaniu. U nas jest pełno pamiątek, zdjęć, jego rzeczy. Cały czas go czuję, jakby był przy mnie – mówi „Super Expressowi” zrozpaczona matka posła Gosiewskiego.
PRZECZYTAJ: Kaczyński wyznaczył NASTĘPCĘ. Prezes PiS ujawnił TAJEMNICĘ brata
Nie tylko to nie daje jej spokoju. – Te wszystkie środki, które są i były realizowane w sprawie katastrofy smoleńskiej, to kłamstwo. Sama badałam sprawę, ściągałam z zagranicy materiały i wydaje mi się, że na razie utknęliśmy na jednym poziomie i nic dalej nie robimy. Ci, którzy zamordowali mojego Przemka – a z całą pewnością było to morderstwo – są teraz uspokojeni, wiedzą, że nic się dalej nie posuwa – mówi kobieta.
ANTONI MACIEREWICZ WRACA DO GRY. SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY
Czy to oznacza, że ma żal do podkomisji Antoniego Macierewicza (71 l.)? – Akurat do pana Macierewicza żalu nie mam. Gdyby nie on, sprawa byłaby dawno zamieciona pod dywan. Jego drążenie spowodowało, że się o tej tragedii mówi – kwituje.