Koronawirus w Polsce ciągle atakuje. Nie oszcżędził także Jacka Sasina. - Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin trafił do szpitala po tym jak został zarażony koronawirusem. Przebywa w nim pod opieką lekarzy z powodu COVID-19 - informował rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych Karol Manys (WIĘCEJ O TYM TUTAJ). Mimo choroby wicepremier, leżąc w szpitalu, wziął udział w sejmowym głosowaniu. Niestety doszło przy tym do fatalnej pomyłki. - Głosowanie ze szpitala nie zawsze jest fortunne - przepraszam za pomyłkę przy popr. 45 dot. hospicjum - szczęśliwie nie wpłynęła na oczywisty wynik - napisał na Twitterze Jacek Sasin. Internauci życzyli politykowi powrotu do zdrowia, choć zdarzały się też nieprzyjemne ataki. "Luz, ale 70 baniek kiedyś trzeba będzie jednak zwrócić do naszej wspólnej skarbonki. Na tym proszę skupić się" - napisał jeden z użytkowników Twittera.
ZOBACZ TEŻ: Ale stylówa! Beata Szydło zadała szyku w Brukseli. Szczęki opadają. Tak, to naprawdę ona [WIDEO]
Pomyłka Jacka Sasina nie uszła uwadze jego koledze z PiS - posłowi Waldemarowi Andzelowi. Na szczęście kumpel zareagował bardzo pozytywnie. "Wybaczam. Dużo zdrowia" - napisał, dołączając do wpisu sympatyczną buźkę.