Ireneusz Raś niespodziewanie został najpopularniejszym posłem minionego tygodnia! Wszystko przez jego otwartą krytykę obecnej władzy Platformy Obywatelskiej, której sam do minionego piątku był członkiem. Niestety, chodzenie po mediach i podważanie kompetencji kierownictwa partii zakończyło się dla niego wykluczeniem z ugrupowania. - Wylatuje się za nielojalność i podważanie ciężkiej pracy kolegów i koleżanek - mówił Borys Budka odnosząc się do piątkowego wyrzucenia posłów Ireneusza Rasia oraz Pawła Zalewskiego. W programie Kamili Biedrzyckiej poseł Raś odpowiedział byłemu szefowi. - Ja nie podważałem ciężkiej pracy kolegów i koleżanek. Wręcz przeciwnie, dlatego zdecydowałem się odwołać się od niezrozumiałej decyzji do sądu koleżeńskiego - odbił piłeczkę poseł Raś. - Ja nie krytykowałem koleżanek i kolegów, krytykowałem sprawczość i decyzyjność tych, którzy najwięcej od nas otrzymali, otrzymali władzę w Platformie i przez ostatni rok nie zrobili nic - mówił dalej poseł z Krakowa.
Ireneusz Raś o Borysie Budce: "To koń psuj"
Zdaniem Rasia, największym błędem PO jest "skręt na lewo", jaki partia wykonała w ostatnim czasie. Zdaje się, że posłowi chodzi przede wszystkim o poparcie Strajku Kobiet przez PO oraz zadeklarowanie, że do programu partii wejdzie postulat o dostęp do legalnej aborcji dla kobiet do 12. tygodnia ciąży. - Kiedyś było takie powiedzenie na wioskach, że jest taki koń-psuj, że haruje ale głupio haruje - podsumowuje Raś szefostwo Budki w PO.
Raś twierdzi jednak, że zła sytuacja PO to nie tylko wina Budki, ale całego zaplecza kierowniczego PO. - Borys Budka ma złych doradców absolutnie - mówi wydalony z partii poseł, który następnie daje Budce koleżeńskie rady.
- Dobry przywódca musi otaczać się mądrymi ludźmi, musi zbierać informacje, nie może pozbywać się tych, którzy go krytykują. Ja z krytyki staram się wyciągnąć bardzo wiele, żeby nie popełniać błędów - tłumaczy Raś.
"Dziś w PO rządzą ludzie odpowiedzialni za porażkę 2015"
Po lekcjach z przywództwa, Raś kontynuuje atakowanie kierownictwa. - Miałem nadzieję, że ludzie po latach uczą się z porażek. Dziś w PO rządzą ludzie odpowiedzialni za porażkę z 2015 r. - ocenia Raś, nie pozostawiając suchej nitki na Rafale Trzaskowskim. - Trzaskowski jest uwikłany towarzysko - mówi Raś o kontaktach prezydenta Warszawy z ludźmi, zdaniem Rasia, odpowiedzialnymi za ostatnie porażki partii.
CZYTAJ WIĘCEJ! Katastrofa w PO! W partii wrze jak w garze. We wtorek spotkanie parlamentarzystów partii. "Chcemy uspokoić nastroje"
Gościnią Kamili Biedrzykiej była następnie posłanka Polski 2050 Hanna Gill-Piątek. - Opozycja powinna usiąść do stołu z rządem w sprawie Polskiego Ładu! - mówi posłanka. Zapraszamy, do obejrzenia całej rozmowy poniżej.