Krzyki zakłóciły wystąpienie Kaczyńskiego we Wrocławiu
Podczas konwencji wojewódzkiej PiS we Wrocławiu Jarosław Kaczyński mówił o sprawie relokacji migrantów, krytykując propozycje Unii Europejskiej. - Ursula von der Leyen powiedziała tym od przemysłu handlu ludźmi: róbcie to dalej, to świetny interes, będziecie zarabiać jeszcze więcej - stwierdził. Wówczas wystąpienie przerwała mu kobieta na sali, która zaczęła krzyczeć: "to wy zarabiacie na wizach".
- Nie zwracajmy uwagi na te wrzaski. To jest jest jedyne czym oni mogą się posługiwać. To znaczy kłamstwami, kłamstwami i jeszcze raz kłamstwami - powiedział po chwili lider PiS – podaje polsatnews.
Do incydentu Kaczyński odniósł się jeszcze raz na koniec spotkania.
- Jeszcze jedno zdanie. Tych wiz, o które ta pani pytał, było 258, a nie 250 tys. Powiększają to tys. razy bardziej. Jeżeli chodzi o afery, w których są wielkie sumy, pod tym względem to są świetni specjaliści - powiedział lider PiS.
Kaczyński: UE poszła w bardzo złym kierunku
Na konwencji we Wrocławiu prezes PiS przekonywał, że jego formacja nie jest przeciwko UE, choć - jak przyznał - Wspólnota poszła "poszła w bardzo złym kierunku". "My dążymy do zmiany tego kierunku (...). Czekamy na najbliższe wybory europejskie, to już w przyszłym roku, czekamy na zmiany, one przyjdą" - podkreślił. Kaczyński zauważył, że bogactwem i siłą Europy jest jej różnorodność i podmiotowość narodów oraz państw. "Ta różnorodność i ta podmiotowość musi być utrzymana, nie może być zamieniona w żadne nowe imperium, a w tym wypadku imperium niemieckie. Imperiów też mamy dosyć" - oświadczył.