Igor Zalewski

i

Autor: Super Express

Igor Zalewski w swoim felietonie w "Super Expressie" i portalu SE.pl: Niepolitycy

2019-12-23 5:00

Debata polityczna przeniosła się z Sejmu już nawet nie do studiów telewizyjnych, ale do Internetu. Wydawało się, że dobry polityk to taki, który wrzuci do sieci dobre selfie i kąśliwe zdanie długości 280 znaków. Polityka polega jednak na czym innym, co wcale się nie zmieniło od starożytności – pisze Igor Zalewski.

Blamaż opozycji w głosowaniu nad tzw. ustawą kagańcową pokazał doskonale chorobę współczesnej polskiej polityki. I nie chodzi tu o brak profesjonalizmu, lenistwo, brak zaangażowania, lekceważenie obowiązków i wyborców. Chodzi o to, że dzisiejsi politycy zapomnieli… czym jest polityka. A niektórzy być może nigdy tego nie wiedzieli.
Czym bowiem zajmuje się bowiem nowoczesny polityk? Nowoczesny polityk zajmuje się przede wszystkim bieganiem po mediach oraz prowadzeniem konta na Twitterze. Ewentualnie Facebooku. Tudzież Instagramie. Czyli zajmuje się robieniem sobie piaru. Czyli tak naprawdę jest piarowcem a nie politykiem.
Ta choroba zaczęła się już w pierwszej dekadzie XXI wieku. W Polsce pojawiły się nowe tytuły prasowe, informacyjno-publicystyczne rozgłośnie radiowe oraz – przed wszystkim – telewizje informacyjne. Nagle o kilka tysięcy procent wzrosło zapotrzebowanie na telewizyjnych i radiowych gości. Politycy zaczęli biegać po studiach jak szaleni. Ciągle ich gdzieś zapraszano, ciągle gdzieś chciano posłuchać co mają do powiedzenia. Ciągle ktoś prosił ich o komentarz. Nic dziwnego, że wielu z nich doszło do wniosku, że polityka polega na paplaniu w telewizji.
A potem nadeszła kolejna rewolucja. Media społecznościowe. Nagle każdy polityk był redaktorem naczelnym swojego własnego medium. Debata polityczna przeniosła się z Sejmu już nawet nie do studiów telewizyjnych, ale do Internetu. Wydawało się, że dobry polityk to taki, który wrzuci do sieci dobre selfie i kąśliwe zdanie długości 280 znaków.
Polityka polega jednak na czym innym, co wcale się nie zmieniło od starożytności. Trzeba mieć pomysł, próbować wcielić go w życie, ciężko pracować, często od świtu do nocy, spotykać się z niezliczonymi ludźmi. No i głosować, kiedy jest głosowanie. Tymczasem większość naszych polityków nie uprawia polityki. Nawet nie dlatego, że nie głosują. Raczej dlatego, że nie mają pomysłu na to, co właściwie chcieliby zrobić.
Igor Zalewski

Nasi Partnerzy polecają