W czwartek późnym wieczorem zdecydowano o tym, że w przypadku sędziego Igora Tuleyi nie dojdzie do zatrzymanie i przymusowego doprowadzenia do prokuratury w celu postawienia mu zarzutów dotyczących ujawnienia tajemnicy ze śledztwa. Taką decyzję ogłosiła o 23:00 Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, o czym pisaliśmy wczoraj. Orzeczenie to jest nieprawomocne. Wniosek w sprawie zatrzymania i przymusowego doprowadzenia sędziego Tuleyi został skierowany do Sądu Najwyższego w połowie marca. Prokuratura Krajowa informowała wtedy, że w związku z tym, iż sędzia Igor Tuleya po raz trzeci, pomimo obowiązku prawnego, nie stawił się na przesłuchanie w prokuraturze, Wydział Spraw Wewnętrznych PK wystąpił do Izby Dyscyplinarnej o zgodę na jego przymusowe doprowadzenie.
Igor Tuleya na gorąco skomentował decyzję Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego mówiąc wprost:
- To mała bitwa, którą dziś wygraliśmy, ale wojna w obronie praworządności trwa, ale wojna w obronie praworządności trwa. Nie skończyła się, walczymy do końca.
Kim jest Igor Tuleya?
Igor Tuleya urodzony w 1970 roku w Łodzi, jest prawnikiem i sędzią. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Był sędzią w Sądzie Okręgowym w Warszawie, w którym pełnił też rolę rzecznika prasowego.
Demonstracje w obronie Igora Tulei pod Sądem Najwyższym. Są zatrzymani