Hołownia komentuje akcję służb w domu Ziobry. Oto, co ujawnił

2024-03-26 17:25

Prokuratura Krajowa poinformowała, że w różnych miejscach na terenie kraju trwają przeszukania w związku z badaniem wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości. W z związku ze sprawą przeszukano jak na razie domy domów posłów Suwerennej Polski – Michała Wosia, Marcina Romanowskiego, Dariusza Mateckiego, jak również b. ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry – informował Patryk Jaki. Teraz całą sprawę skomentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Szymon Hołownia, Zbigniew Ziobro

i

Autor: Marek Kudelski/SUPER EXPRESS, Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS

Do kontrowersyjnej sprawy przeszukań odniósł się marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który podkreślił, że nie miał informacji, co planowanych akcji służb specjalnych na domy polityków Suwerennej Polski. – Jesteśmy dziś w sytuacji, w której po prostu służby wykonują swoje czynności. Nie byłem informowany o dokonywaniu takich czynności przez służby, ani o żadnym zamiarze dokonywania ich wobec parlamentarzystów – powiedział Hołownia podczas wtorkowego briefingu w Łodzi.

Marszałek Sejmu dodał też, że nie otrzymał listu od Zbigniewa Ziobry, w którym – według informacji "Do Rzeczy" – b. minister sprawiedliwości i prokurator generalny miał zapewnić, że chce zeznawać przed komisjami śledczymi i nigdy nie zamierzał uchylać się od tego obowiązku.

"HOŁOWNIA to nowy MENTZEN light" - Jakub MAJMUREK o sporach w koalicji rządowej

W liście Ziobro miał poprosić Hołownię o "niezwłoczne powołanie w ramach prac komisji biegłych lekarzy celem wydania opinii" oraz o to, "by biegli wskazali najbliższy przewidywalny termin, w którym będzie mógł być przesłuchany, bez szkody dla jego zdrowia i procesu leczenia, a zarazem w warunkach pozwalających na zachowanie swobodnej wypowiedzi".

Przed chwilą to sprawdziłem. Nie wpłynął do mnie żaden list od pana Zbigniewa Ziobry. Rozumiem, że w mediach krążą jakieś urywki tego pisma, ale jadąc tutaj kontaktowałem się z szefem mojego gabinetu i żaden list do mnie od pana posła Zbigniewa Ziobry nie wpłynął – poinformował Hołownia.

Poniżej galeria z przeszukania domu Zbigniewa Ziobry:

Pytany o działanie Funduszu Sprawiedliwości przyznał, że jest wiele wątpliwości związanych z tym, czy środki gromadzone na Funduszu Sprawiedliwości, którego celem było wspieranie ofiar przestępstw i przywracanie sprawiedliwości, wydawanych było na działania z tym nie związane, w tym – jak mówił – różnego typu ideologiczne pomysły.

Pamiętam, jak przy trasie, którą jeżdżę codziennie do pracy zawisł sponsorowany z Funduszu Sprawiedliwości baner, w którym zachęcano mnie do wzięcia udziału w kwestionariuszu, czy jako Chrześcijanin czuję się w Polsce prześladowany. Jeżeli oni mieli pieniądze na takie rzeczy, a mieli je, bo widzieliśmy te kampanie, to powinniśmy się upomnieć o pieniądze, które rzeczywiście sprawiedliwość w Polsce powinny przywracać – tłumaczył Hołownia.

Sonda
Czy Zbigniew Ziobro powinien być przesłuchany w szpitalu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki