W Chorwacji, czyli kraju, do którego chętnie Polacy jeżdżą na wakacje, za chwile nie będzie można płacić kunami. Wszystko przez to, że od 1 stycznia kraj aktualnych brązowych medalistów mistrzostw świata w piłce nożnej, jest w strefie euro. Z tego powodu bardzo cieszy się Hanna Gronkiewicz Walt. Niestety była prezes NBP boleje, że nie jest to Polska. - Chorwacja - katolicka, suwerenna z silną prawicą od wczoraj przyjęła euro a Polska marnuje tę szansę - napisała była prezydent Warszawy na Twitterze. Jej wpis bardzo nie spodobał się wielu internautom. Szczególnie to, że w ekonomię wplątała religię.
O czym Donald Tusk SMS-uje z Hanną Gronkiewicz-Waltz? Była prezydent Warszawy się wygadała
Niektóre z komentarzy pod wpisem Hanny Gronkiewicz-Waltz:
- Co ma religia wspólnego z walutą?
- Proszę ten wpis usunąć, przecież jest żenujący...
- A to teraz religię można mieszać z ekonomią? Zacnych mieliśmy prezesów NBP...
- Poczekam aż szekle wprowadzą
- WON , do Chorwacji !
- A ty marnujesz szansę, żeby siedzieć cicho w bufecie. Modlę się, abyś niedługo za wszystkie krzywdy wyrządzone wyrzucanym na bruk ludziom spowodowane twoja niepohamowaną zachłannością zgniła w więzieniu, kanalio!
- Hanka chociaż ty nie marnuj szansy. Wyjedź do Chorwacji i będzie spokój.