- Udział Filipa w polityce wynika z jego naturalnej drogi życiowej. Z polityką związany jest już od dłuższego czasu, chociażby dlatego, że ukończył stosunki międzynarodowe na politologii. Jest również radnym dzielnicy Śródmieście w Warszawie. Teraz ubiega się o mandat poselski, startując z listy PIS-u. Jako matka wierzę, że będzie wzorowym posłem. To moje dziecko, znam go i mam do niego pełne zaufanie. Wiem, że wychowałam go na prawego, pracowitego i uczciwego człowieka. Mam pewność, że w tej trudnej rzeczywistości, w której żyjemy udało mu się zachować wszystkie wartości wpajane od dzieciństwa. Jak przystało na syna historyka, Filipowi bardzo leży na sercu edukacja młodych ludzi. Jako poseł chce walczyć o to, by młodzi Polacy poznali dobrze historię i literaturę swojego kraju, bo wie, że znajomość korzeni jest bezcenna. Będąc jednocześnie synem artystki jest również wrażliwy na potrzebę krzewienia kultury. Wzrastał w klimatach artystycznych, zna bolączki artystów i wie w jaki sposób mógłby im pomóc – mówi nam artystka.
Zobacz także: Wiceminister w izbie wytrzeźwień! Wybory 2015. Relacja na żywo na SE.pl